- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 sierpnia 2012, 23:24
16 sierpnia 2012, 14:26
I, przepraszam, że to powiem, ale z tonu Twojej wypowiedzi wynika, że chcesz sobie z nim rok jeszcze pomieszkać, żeby załapać się na mieszkanie. Możesz szkołę dzienną skończyć nawet z alimentów, chociaż tych głupich 800 zł, które byś dostawała. I kolejne 300 byś mogła dorobić w weekendy. A co do szkoły zaocznej, to wierz mi - szukałabyś pracy może trochę dłużej, ale za to byłabyś szczęśliwsza. Poza tym nabyłabyś doświadczenie (chociażby w spożywczaku za kasą), a ono się liczy bardziej od stacjonarności szkoły. Ale nie, po co się wyprowadzać. Przecież tak jest pewnie wygodniej.... Naprawdę mieszkanie jest ważniejsze od zdrowia psychicznego?
16 sierpnia 2012, 14:31
odpuść sobie i nie naskakuj!! Tu trzeba pomóc z wyczuciem , a TY to robisz w bardzo zły sposób ona jest skrzywdzoną dziewczyna a Ty robisz z niej maksymalną materialistkę wstyd !!I, przepraszam, że to powiem, ale z tonu Twojej wypowiedzi wynika, że chcesz sobie z nim rok jeszcze pomieszkać, żeby załapać się na mieszkanie. Możesz szkołę dzienną skończyć nawet z alimentów, chociaż tych głupich 800 zł, które byś dostawała. I kolejne 300 byś mogła dorobić w weekendy. A co do szkoły zaocznej, to wierz mi - szukałabyś pracy może trochę dłużej, ale za to byłabyś szczęśliwsza. Poza tym nabyłabyś doświadczenie (chociażby w spożywczaku za kasą), a ono się liczy bardziej od stacjonarności szkoły. Ale nie, po co się wyprowadzać. Przecież tak jest pewnie wygodniej.... Naprawdę mieszkanie jest ważniejsze od zdrowia psychicznego?
16 sierpnia 2012, 15:06
Dziekuje. Tego bylo trzebaodpuść sobie i nie naskakuj!! Tu trzeba pomóc z wyczuciem , a TY to robisz w bardzo zły sposób ona jest skrzywdzoną dziewczyna a Ty robisz z niej maksymalną materialistkę wstyd !!I, przepraszam, że to powiem, ale z tonu Twojej wypowiedzi wynika, że chcesz sobie z nim rok jeszcze pomieszkać, żeby załapać się na mieszkanie. Możesz szkołę dzienną skończyć nawet z alimentów, chociaż tych głupich 800 zł, które byś dostawała. I kolejne 300 byś mogła dorobić w weekendy. A co do szkoły zaocznej, to wierz mi - szukałabyś pracy może trochę dłużej, ale za to byłabyś szczęśliwsza. Poza tym nabyłabyś doświadczenie (chociażby w spożywczaku za kasą), a ono się liczy bardziej od stacjonarności szkoły. Ale nie, po co się wyprowadzać. Przecież tak jest pewnie wygodniej.... Naprawdę mieszkanie jest ważniejsze od zdrowia psychicznego?
Edytowany przez raspberrylips 16 sierpnia 2012, 15:13
17 sierpnia 2012, 01:02
To nie jest forum psychologiczne, tylko forum dla wszystkich ludzi. Nie można oczekiwać "właściwego sposobu", tylko ewentualnej porady. Prosisz o pomoc, oto moja pomoc - kopnięcie w tyłek, byś w końcu wyprowadziła się z tego miejsca.Jesteś skrzywdzoną dziewczyną, ale nie chcesz nic z tym robić. A mogłabyś bez problemu odciąć się."tego było trzeba" - Pogłaskania po główce i wrzasku na kogoś, kto daje Ci życiową radę? Dobrze, okej, zamknę się, jeśli odpowiesz na jedno pytanie: Czemu masz zamiar czekać rok? Przecież o wiele więcej spokoju i bezpieczeństwa miałabyś "na swoim", a masz do tego pieniądze i możliwości.Dziekuje. Tego bylo trzebaodpuść sobie i nie naskakuj!! Tu trzeba pomóc z wyczuciem , a TY to robisz w bardzo zły sposób ona jest skrzywdzoną dziewczyna a Ty robisz z niej maksymalną materialistkę wstyd !!I, przepraszam, że to powiem, ale z tonu Twojej wypowiedzi wynika, że chcesz sobie z nim rok jeszcze pomieszkać, żeby załapać się na mieszkanie. Możesz szkołę dzienną skończyć nawet z alimentów, chociaż tych głupich 800 zł, które byś dostawała. I kolejne 300 byś mogła dorobić w weekendy. A co do szkoły zaocznej, to wierz mi - szukałabyś pracy może trochę dłużej, ale za to byłabyś szczęśliwsza. Poza tym nabyłabyś doświadczenie (chociażby w spożywczaku za kasą), a ono się liczy bardziej od stacjonarności szkoły. Ale nie, po co się wyprowadzać. Przecież tak jest pewnie wygodniej.... Naprawdę mieszkanie jest ważniejsze od zdrowia psychicznego?
20 sierpnia 2012, 18:03