Temat: sprzeczka z chłopakiem

Hej dziewczyny. Nie bardzo wiem co mam myśleć. Dzisiaj rozmawiałam z moim chłopakiem i wyszło na to, że oboje nie mamy za bardzo co robić, wspomniał tylko, że musi tylko na chwile podjechać do babci. Mówił, że nawet myślał, że pojedziemy nad jezioro posiedzieć, ale że pogoda nie taka to nie było mowy. Zasugerowałam, ze możemy robić co innego, a on potem, że jutro się zobaczymy. Wkurzyłam się troche i nie ukrywałam tego, bo na początku udawał chętnego, a potem miał mnie w nosie. Pokłóciliśmy się trochę w smsach, na koniec powiedziałam, ze nie chce się przez to sprzeczać i czy nie sądzi, że tak będzie lepiej. Ale on już nic nie napisał. Czy uważacie, że powinnam się domagać dzisiaj kontaktu czy dać mu spokój?

Co robić, żeby facetowi bardziej zależało? Udawać niedostępną ?
czytałaś ' Dlaczego mężczyźni kochają zołzy' ? Udawaj że Ci wszystko jedno,sam ma napisać ;-)
Pasek wagi
moj tez jest nie chetny na wyjscie.
jak nie pogoda, to chce odpoczac przed praca/po pracy
potem sie zaslania pieniedzmi - jakby na spacer byly potrzebne
w upal nad wode nie pojdziemy bo nam rzeczy ukradna a na zmiane plywac nie bedziemy, a w upal kisic sie nie bedziemy
potem zas z kolei tlumaczy ze nie chce isc 10 raz w to samo.
kazda wymowka jest dobra, poprostu  nie chce mu sie isc i tak caly dzien siedzimy w domu (on pracuje tylko rano 2-3 h)
nawet ostatnio nie chce mu sie rodzicow odwiedzac ani dziadkow, bo ja bym musiala wydac kase na bilet - a on by jechal rowerem

Karolinasdz napisał(a):

czytałaś ' Dlaczego mężczyźni kochają zołzy' ? Udawaj że Ci wszystko jedno,sam ma napisać ;-)


Ja czytałam i... yyyyyy... większych głupot na oczy nie widziałam

JaGruba napisał(a):

Karolinasdz napisał(a):

czytałaś ' Dlaczego mężczyźni kochają zołzy' ? Udawaj że Ci wszystko jedno,sam ma napisać ;-)
Ja czytałam i... yyyyyy... większych głupot na oczy nie widziałam

haha u mnie wszyscy stwierdzili że coś w tym jest i analizując mojego poprzedniego chłopaka wiele rzeczy się sprawdza ;-)
Pasek wagi

.morena napisał(a):

ja odkąd zobaczyłam blogi facetów na podrywaj.org to stwierdzam ze tą książką "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" mozna sobie tylek wytrzec :) 

rozwiń myśl

okruchh napisał(a):

.morena napisał(a):

ja odkąd zobaczyłam blogi facetów na podrywaj.org to stwierdzam ze tą książką "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" mozna sobie tylek wytrzec :) 
rozwiń myśl

Ja patrząc na mojego faceta mogę powiedzieć to samo.
Pasek wagi

Karolinasdz napisał(a):

czytałaś ' Dlaczego mężczyźni kochają zołzy' ? Udawaj że Ci wszystko jedno,sam ma napisać ;-)
Też polecam ;p udawaj niedostępną i czasem obojętną
nie narzucaj sie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.