Temat: Przyjaciele?Jak mam się zachowac w takiej sytuacji?

Napisze od początku...
U mnie w mieście są takie 'ekipy'.Kilka.kilkanaście osób, razem się spotykają, przeważnie chodzi jedynie o picie, palenie etc. no ale pomijawszy.I ja należę równiez do jednej z takich, od niedawna, jakiś niecały rok, nawet pół roku.
No i zaczęło się jakoś psuć.Nie przeze mnie, przynajmniej tak uważam.Zaczęły się jakieś kłótnie, obrażania.Każdy nagaduje na każdego i z wszystkimi zażaleniami do mnie, jaki to on nie jest, jaka to ona nie jest.I ja nie wiem jak mam się w takiej sytuacji zachować.Powoli wszystko się rozpada, a mnie samej się już 'znudziło' z nimi być.
Wolałabym szczerze mówiąc mieć jedną, a zaufaną przyjaciółkę.Moja bbf też w niej jest, ale wątpię, żeby ona tak poprostu urwała z nimi kontakt.Jest taka Ania jeszcze, ona nie pije, nie pali, naprawdę bardzo fajna dziewczyna.I w sumie obydwie się bardzo lubimy, tylko szczegół, że ona chodzi z nimi prawie wszystkimi do szkoły, a ja i moja BBF do innej.
Chciałabym poznac kogoś nowego, mam dość powoli ich wszystkich, nie chce mi się z nimi wychodzić nawet, słuchać cały czas tych kłótni i żali, jeeeeeeeeej! -.- Mieliśmy jechac na imprezę, to też się rozpadło. 
Co myślicie, co powinnam zrobić?Sama nie wiem,  może tutaj znajdę chociaż jakąś małą podpowiedź.Bardzo pragnę zmiany, ale martwię się, że zostanę zupełnie sama.A nie należę do tego typu ludzi! 
Powinnam porozmawiac jakoś delikatnie o tym z Anią, bo jutro się umówiłyśmy?(nie od razu "będziemy się przyjaźnić?" tylko tak, co sądzi o tych kłótniach xd) 

yyy zaprzyjaźnij się z Anią :) lepiej mieć jedną zaufaną osobę niż stado osób które w razie potrzeby Ci i tak nie pomogą
ile masz lat?
Masz 15 lat i daj sobie spokój z chlaniem...-,- Taka moja dobra rada od serca..:))
Jak już to "bff", a nie "bbf" ;) Poza tym idź się dziecko pouczyć, zamiast zajmować się pierdołami, chlaniem, paleniem i imprezkami.
po prostu powiedz jej co myslisz o tych klotniach, ze masz ich powoli dosyc i że wolalabys wlasnie umawiac sie sama z nia czy z ta swoja przyjaciolka niz z tamtymi spotykac. Zobaczysz co ona mysli. A z tamtymi nie zrywaj moze kontaktu w ogole, po co robic sobie wrogów hehe, tylko ogranicz kontakty bardzo zahcowujac jakies dobre/neutralne stosunki.  
Pasek wagi

007sdoll napisał(a):

Jak już to "bff", a nie "bbf" ;) Poza tym idź się dziecko pouczyć, zamiast zajmować się pierdołami, chlaniem, paleniem i imprezkami.

agdzie ona napisała, ze też chleje i pali? poza tym kocham takie komenatrze pisane z wyzszoscia "dziecko, idź sie pouczyc"... Ja pier.. Ciekawe ile ty masz lat? zreszta jak nie zauwazylas sa wakacje wiec czego ma sie dziewczyna uczyc?

Pasek wagi
'zapomniał wół jak cielęciem był"...każdy robił w mlodosci rozne rzeczy i niejedną głupią...wiec wyluzjcie..z reszta moim zdaniem autorka uogólniła troche relacje w jej grupie...ale do rzeczy..

Autorko, pogadaj z Ania..może myśli podobnie i może warto utrzymać z nią kontakt..na twoim miejscu porozmawialabym tez ze swoja kolezanką, z którą 'nalezycie' razem do swojej grupy..powiedz jej o twoich przemysleniach...nie warto sie trzymac z osobami, ktorych towarzystwo nie sprawia przyjemnosci:)

paranormalsun napisał(a):

007sdoll napisał(a):

Jak już to "bff", a nie "bbf" ;) Poza tym idź się dziecko pouczyć, zamiast zajmować się pierdołami, chlaniem, paleniem i imprezkami.
agdzie ona napisała, ze też chleje i pali? poza tym kocham takie komenatrze pisane z wyzszoscia "dziecko, idź sie pouczyc"... Ja pier.. Ciekawe ile ty masz lat? zreszta jak nie zauwazylas sa wakacje wiec czego ma sie dziewczyna uczyc?

dokladnie 

007sdoll napisał(a):

Jak już to "bff", a nie "bbf" ;) Poza tym idź się dziecko pouczyć, zamiast zajmować się pierdołami, chlaniem, paleniem i imprezkami.


O kur... Za stara jestem na takie skróty i skróciki..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.