- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 sierpnia 2012, 12:08
13 sierpnia 2012, 15:07
13 sierpnia 2012, 15:07
studia , jak kocha to poczeka
13 sierpnia 2012, 15:08
po 1, samochod byl potrzeby aby jezdzic po klientach i oni nie zapewniali wlasnego auta, ty musialas swoim jezdzic, a jak uslyszeli ze pan Adam nie ma wlasnego auta to mu pokazywali drzwi do wyjscia w ciagu 5 minut. nawet jak sa ogloszenia firm kurierskich albo do pizzeri to musisz miec wlasne auto i za swoje lac benzyne. co do kurierskich najlepiej zeby to bym bialy/zolty dostawczakpo 2 nie kazdy ma papiery na wszystko zeby przerzucac sie z pracy do pracy, bo do ukladania kostki czy czegos chca teraz z doswiadczeniempo 3 moj facet nie jezdzil autem, myslisz ze pracodawca bedzie trzymal osobe ktora w ciagu 15 minut spowoduje krakse na ulicy?po 4 na wykladanie towaru potrzebuja studentow zeby tanim kosztem miec sile i nie placic skladek na ubezpieczeniena 20 stron 2 ogloszenia byly na kierowce miedzynarodowego a 1 bylo na kasjerke. nie musze mowic co bylo z reszta, wyjasnilam w poprzednim poscie.Przestań piepszyć dziewczyno, bo mieszkam w większej dziurze niż ty, a jak mój facet stracił pracę (również pracuje fizycznie, umie zrobić wszystko zaczynając od układania kostki, a kończąc na tynkowaniu) to dwa dni później już poszedł do nowej, i nie zarabia 1000 zł tylko ponad 4 ;) Jak się chce to się umie, proste i logiczne. Pracował w kilku różnych firmach i nigdy nie wymagali prawka czy samochodu (choć oczywiście ma), po prostu ma mieć czym dojechać do pracy, a czy będzie dojeżdżał swoim samochodem, autobusem czy dogada się z kimś z pracy i będzie z nim jeździł to już jego sprawa. Na takie prace nie jest potrzebny żaden samochód, bo właściciele mają swoje samochody. Nawet do porządnej pizzeri nie wymagają samochodu bo mają swoje z reklamami. Po prostu i ty i twój facet jesteście leniami i wam się po prostu NIE CHCE.Prawda jest taka że jak ktoś jest pracownikiem fizycznym to prace znajduje z palcem w tyłku, tylko faktycznie trzeba się do tego nadawać. Gorzej z pracą w biurze.no tak marcino, jak facet wyjezdza za praca to zaraz jest lament i foch a kobieta to taka paniusia i moze robic sobie co chce i wszedzie jezdzic, a najlepiej jakby facet lazil za nia, byl tragarzem i karta kredytowaco do pracy to u nas jest wszelkiego rodzaju akwizycja ladnie ubrana jako przedstawiciel handlowy albo consulting sales i jeszcze inne badziewne angielskie tytuly. chcialabys pracowac na wciskaniu w d*pe dziadostwa i prosic sie o kase?myslisz ze dlaczego moj mezczyzna fizycznie pracujacy z paroletnim doswiadczeniem, nie mogl znalezc pracy miesiacami? bo albo wymagali wlasnego auta, albo bycia studentem albo chcieli go zdegradowac z pracy fizycznej na wciskanie umow po mieszkaniach
13 sierpnia 2012, 15:12
13 sierpnia 2012, 15:13
13 sierpnia 2012, 15:16
Agaaa proszę cię nie rób z siebie idiotki publicznie. Nigdzie w żadnej pracy, nawet jeśli trzeba jeździć własnym samochodem, nie jeździ się za swoją benzynę! Nikt by nie szedł do takiej pracy bo połowę wypłaty poszło by na benzynę. Poza tym mówiłaś o pracy fizycznej a nie o kierowcy. A jeśli chodzi o papiery... mój ok, ma wszystkie papiery zaczynając od kursu na koparkę po głupie układanie kostki.Szczerze?? Jak bym mu to kazała znaleźć to by pewnie mu zajęło z pół roku szukania, bo po prostu nikt jeszcze (a pracuje w Polsce 4 lata, i w tym czasie zmienił pracę z 5 razy) nie chciał tego zobaczyć. Dzwonił na ogłoszenia gdzie pisało o doświadczeniu, po prostu mówił że przy tym robił, szedł do pracy szef widział że umie, czyli musiał faktycznie przy tym robić, i nie chcieli od niego nawet świadectwa ukończenia jakiejkolwiek szkoły. I tak właśnie papiery leżą gdzieś na dnie szafy. Także wiesz, możesz kłamstwa wciskać ludziom którzy nie mają pojęcia o fizycznej pracy ale nie mnie.po 1, samochod byl potrzeby aby jezdzic po klientach i oni nie zapewniali wlasnego auta, ty musialas swoim jezdzic, a jak uslyszeli ze pan Adam nie ma wlasnego auta to mu pokazywali drzwi do wyjscia w ciagu 5 minut. nawet jak sa ogloszenia firm kurierskich albo do pizzeri to musisz miec wlasne auto i za swoje lac benzyne. co do kurierskich najlepiej zeby to bym bialy/zolty dostawczakpo 2 nie kazdy ma papiery na wszystko zeby przerzucac sie z pracy do pracy, bo do ukladania kostki czy czegos chca teraz z doswiadczeniempo 3 moj facet nie jezdzil autem, myslisz ze pracodawca bedzie trzymal osobe ktora w ciagu 15 minut spowoduje krakse na ulicy?po 4 na wykladanie towaru potrzebuja studentow zeby tanim kosztem miec sile i nie placic skladek na ubezpieczeniena 20 stron 2 ogloszenia byly na kierowce miedzynarodowego a 1 bylo na kasjerke. nie musze mowic co bylo z reszta, wyjasnilam w poprzednim poscie.Przestań piepszyć dziewczyno, bo mieszkam w większej dziurze niż ty, a jak mój facet stracił pracę (również pracuje fizycznie, umie zrobić wszystko zaczynając od układania kostki, a kończąc na tynkowaniu) to dwa dni później już poszedł do nowej, i nie zarabia 1000 zł tylko ponad 4 ;) Jak się chce to się umie, proste i logiczne. Pracował w kilku różnych firmach i nigdy nie wymagali prawka czy samochodu (choć oczywiście ma), po prostu ma mieć czym dojechać do pracy, a czy będzie dojeżdżał swoim samochodem, autobusem czy dogada się z kimś z pracy i będzie z nim jeździł to już jego sprawa. Na takie prace nie jest potrzebny żaden samochód, bo właściciele mają swoje samochody. Nawet do porządnej pizzeri nie wymagają samochodu bo mają swoje z reklamami. Po prostu i ty i twój facet jesteście leniami i wam się po prostu NIE CHCE.Prawda jest taka że jak ktoś jest pracownikiem fizycznym to prace znajduje z palcem w tyłku, tylko faktycznie trzeba się do tego nadawać. Gorzej z pracą w biurze.no tak marcino, jak facet wyjezdza za praca to zaraz jest lament i foch a kobieta to taka paniusia i moze robic sobie co chce i wszedzie jezdzic, a najlepiej jakby facet lazil za nia, byl tragarzem i karta kredytowaco do pracy to u nas jest wszelkiego rodzaju akwizycja ladnie ubrana jako przedstawiciel handlowy albo consulting sales i jeszcze inne badziewne angielskie tytuly. chcialabys pracowac na wciskaniu w d*pe dziadostwa i prosic sie o kase?myslisz ze dlaczego moj mezczyzna fizycznie pracujacy z paroletnim doswiadczeniem, nie mogl znalezc pracy miesiacami? bo albo wymagali wlasnego auta, albo bycia studentem albo chcieli go zdegradowac z pracy fizycznej na wciskanie umow po mieszkaniach
Edytowany przez wrednababa54 13 sierpnia 2012, 15:19
13 sierpnia 2012, 15:18
moze u was nie potrzebuja auta, u nas tak. na czym ma praca polega - a tu bedzie pan wykladal, a to zawozil... ale ma pan wlasne auto?no nie. no ja dziekuje za rozmowe, nie jestem zainteresowany.a ostatnio widzialam ogloszenie na dorabianie popoludniu - rozwozenie przesylek. wymaganie: wlasne auto, najlepie pick-up, dostawczy w kolorze bialym lub zoltym.kolega w pizzeri robil i jezdzil wlasnym autemi kto z kogo idiotke robi?Agaaa proszę cię nie rób z siebie idiotki publicznie. Nigdzie w żadnej pracy, nawet jeśli trzeba jeździć własnym samochodem, nie jeździ się za swoją benzynę! Nikt by nie szedł do takiej pracy bo połowę wypłaty poszło by na benzynę. Poza tym mówiłaś o pracy fizycznej a nie o kierowcy. A jeśli chodzi o papiery... mój ok, ma wszystkie papiery zaczynając od kursu na koparkę po głupie układanie kostki.Szczerze?? Jak bym mu to kazała znaleźć to by pewnie mu zajęło z pół roku szukania, bo po prostu nikt jeszcze (a pracuje w Polsce 4 lata, i w tym czasie zmienił pracę z 5 razy) nie chciał tego zobaczyć. Dzwonił na ogłoszenia gdzie pisało o doświadczeniu, po prostu mówił że przy tym robił, szedł do pracy szef widział że umie, czyli musiał faktycznie przy tym robić, i nie chcieli od niego nawet świadectwa ukończenia jakiejkolwiek szkoły. I tak właśnie papiery leżą gdzieś na dnie szafy. Także wiesz, możesz kłamstwa wciskać ludziom którzy nie mają pojęcia o fizycznej pracy ale nie mnie.po 1, samochod byl potrzeby aby jezdzic po klientach i oni nie zapewniali wlasnego auta, ty musialas swoim jezdzic, a jak uslyszeli ze pan Adam nie ma wlasnego auta to mu pokazywali drzwi do wyjscia w ciagu 5 minut. nawet jak sa ogloszenia firm kurierskich albo do pizzeri to musisz miec wlasne auto i za swoje lac benzyne. co do kurierskich najlepiej zeby to bym bialy/zolty dostawczakpo 2 nie kazdy ma papiery na wszystko zeby przerzucac sie z pracy do pracy, bo do ukladania kostki czy czegos chca teraz z doswiadczeniempo 3 moj facet nie jezdzil autem, myslisz ze pracodawca bedzie trzymal osobe ktora w ciagu 15 minut spowoduje krakse na ulicy?po 4 na wykladanie towaru potrzebuja studentow zeby tanim kosztem miec sile i nie placic skladek na ubezpieczeniena 20 stron 2 ogloszenia byly na kierowce miedzynarodowego a 1 bylo na kasjerke. nie musze mowic co bylo z reszta, wyjasnilam w poprzednim poscie.Przestań piepszyć dziewczyno, bo mieszkam w większej dziurze niż ty, a jak mój facet stracił pracę (również pracuje fizycznie, umie zrobić wszystko zaczynając od układania kostki, a kończąc na tynkowaniu) to dwa dni później już poszedł do nowej, i nie zarabia 1000 zł tylko ponad 4 ;) Jak się chce to się umie, proste i logiczne. Pracował w kilku różnych firmach i nigdy nie wymagali prawka czy samochodu (choć oczywiście ma), po prostu ma mieć czym dojechać do pracy, a czy będzie dojeżdżał swoim samochodem, autobusem czy dogada się z kimś z pracy i będzie z nim jeździł to już jego sprawa. Na takie prace nie jest potrzebny żaden samochód, bo właściciele mają swoje samochody. Nawet do porządnej pizzeri nie wymagają samochodu bo mają swoje z reklamami. Po prostu i ty i twój facet jesteście leniami i wam się po prostu NIE CHCE.Prawda jest taka że jak ktoś jest pracownikiem fizycznym to prace znajduje z palcem w tyłku, tylko faktycznie trzeba się do tego nadawać. Gorzej z pracą w biurze.no tak marcino, jak facet wyjezdza za praca to zaraz jest lament i foch a kobieta to taka paniusia i moze robic sobie co chce i wszedzie jezdzic, a najlepiej jakby facet lazil za nia, byl tragarzem i karta kredytowaco do pracy to u nas jest wszelkiego rodzaju akwizycja ladnie ubrana jako przedstawiciel handlowy albo consulting sales i jeszcze inne badziewne angielskie tytuly. chcialabys pracowac na wciskaniu w d*pe dziadostwa i prosic sie o kase?myslisz ze dlaczego moj mezczyzna fizycznie pracujacy z paroletnim doswiadczeniem, nie mogl znalezc pracy miesiacami? bo albo wymagali wlasnego auta, albo bycia studentem albo chcieli go zdegradowac z pracy fizycznej na wciskanie umow po mieszkaniach
13 sierpnia 2012, 15:22
Edytowany przez wrednababa54 13 sierpnia 2012, 15:26
13 sierpnia 2012, 15:38
Edytowany przez noelleee 13 sierpnia 2012, 15:39