- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 sierpnia 2012, 23:47
Edytowany przez kornelcia511 5 sierpnia 2012, 23:48
6 sierpnia 2012, 14:53
6 sierpnia 2012, 15:25
6 sierpnia 2012, 15:44
to chore zaciągnie ją od razu do łóżka a seks przedmałżeński to grzech!
6 sierpnia 2012, 15:49
to chore zaciągnie ją od razu do łóżka a seks przedmałżeński to grzech!
6 sierpnia 2012, 17:00
Szesnastoletnia osoba potrafi niekiedy być sto razy bardziej dojrzalsza i bardziej odpowiedzialna niż niektórzy 40- latkowie :) Moja przyjaciółka ma 16 lat, zarabia praktycznie na całą rodzinę (pochodzi z bardzo biednego domu, jej rodzice są uzależnieni od alkoholu) Pracę załatwiła jej ,,po znajomości" ciocia, bo nikt nie chciał jej przyjąć na większy wymiar godzin bo jest niepełnoletnia. Wiem jak bardzo jest jej ciężko pogodzić pracę, szkołę, opiekę nad młodszym bratem i obowiązki domowe. Nie znam bardziej dojrzalszej osoby od niej i sądzę, że różnica wieku 16-24 wcale nie jest duża jeśli obie strony się kochają i są wystarczająco dojrzałe do stworzenia poważniejszego związku. Nie oszukujmy się- miłość nie wybiera- jeśli facet dwudziestoczteroletni zakochuje się w szesnastolatce to nic na to poradzić nie można i nie zawsze chodzi tylko o jedno ;) Takie jest moje zdanie. A stwierdzenie, że nie można być dojrzałym w wieku szesnastu lat obraża moją przyjaciółkę i osoby do niej podobne.Dla mnie to chore, żeby dorosły facet brał się za nastolatki,sorry, ale rozumiem taką różnicę, jak spotykają się dojrzalsi ludzie.I nie mówcie mi tu o byciu dojrzałym w wieku 16 lat ;-)))Dla mnie taki facet jak najbardziej nie jest dojrzały na swój wiek,bo inaczej nie bawiłby się w takie związki.Ale widocznie kobiety w jego wieku wymagają czegoś więcej,niż zabranie do galerii na zakupy i wypad do kina ;-)))I facet nie jest w stanie temu sprostać, bo mentalnie nadal ma jakieś 17 lat.Takie moje zdanie.Rozumiem, że niektóre takie związki przetrwały,nie chcę nikogo obrazić, jak komuś się udało, to super.Ale dla mnie w powalającej ilości, to porażka.
Edytowany przez cancri 6 sierpnia 2012, 17:04
6 sierpnia 2012, 19:45
dlaczego kobiety traktujesz jako dupo*dajki bez ambicji a co jesli ona go zaciagnie?to chore zaciągnie ją od razu do łóżka a seks przedmałżeński to grzech!
6 sierpnia 2012, 20:02
To, że pracuje i opiekuje się bratem i rodziną nie oznacza, że jest dojrzała.Wymusiła na niej to sytuacja rodzinna, jasne, szacun dla dziewczyny, ale wciąż ma tylko 16 lat.Mój facet też od 17 roku życia pracuje na rodzinę, matka mieszka na drugim końcu kraju z chorym bratem,ojciec nie żyje, utrzymuje siebie, babcię, i do niedawna siostrę teraz z dwójką dzieci.Remontuje dom, ciężko pracuje, ale to nie oznacza, że jest dojrzały, bo w wielu sprawach nie jest,chociaż ma 23 lata. Odpowiedzialny, owszem, dojrzały- niekoniecznie.Szesnastoletnia osoba potrafi niekiedy być sto razy bardziej dojrzalsza i bardziej odpowiedzialna niż niektórzy 40- latkowie :) Moja przyjaciółka ma 16 lat, zarabia praktycznie na całą rodzinę (pochodzi z bardzo biednego domu, jej rodzice są uzależnieni od alkoholu) Pracę załatwiła jej ,,po znajomości" ciocia, bo nikt nie chciał jej przyjąć na większy wymiar godzin bo jest niepełnoletnia. Wiem jak bardzo jest jej ciężko pogodzić pracę, szkołę, opiekę nad młodszym bratem i obowiązki domowe. Nie znam bardziej dojrzalszej osoby od niej i sądzę, że różnica wieku 16-24 wcale nie jest duża jeśli obie strony się kochają i są wystarczająco dojrzałe do stworzenia poważniejszego związku. Nie oszukujmy się- miłość nie wybiera- jeśli facet dwudziestoczteroletni zakochuje się w szesnastolatce to nic na to poradzić nie można i nie zawsze chodzi tylko o jedno ;) Takie jest moje zdanie. A stwierdzenie, że nie można być dojrzałym w wieku szesnastu lat obraża moją przyjaciółkę i osoby do niej podobne.Dla mnie to chore, żeby dorosły facet brał się za nastolatki,sorry, ale rozumiem taką różnicę, jak spotykają się dojrzalsi ludzie.I nie mówcie mi tu o byciu dojrzałym w wieku 16 lat ;-)))Dla mnie taki facet jak najbardziej nie jest dojrzały na swój wiek,bo inaczej nie bawiłby się w takie związki.Ale widocznie kobiety w jego wieku wymagają czegoś więcej,niż zabranie do galerii na zakupy i wypad do kina ;-)))I facet nie jest w stanie temu sprostać, bo mentalnie nadal ma jakieś 17 lat.Takie moje zdanie.Rozumiem, że niektóre takie związki przetrwały,nie chcę nikogo obrazić, jak komuś się udało, to super.Ale dla mnie w powalającej ilości, to porażka.
6 sierpnia 2012, 20:30
6 sierpnia 2012, 22:23
wiesz tu ludzie lecza sie z róznych kompleksów najczasciej oceniajac innych przez pryzmat samego siebiedlaczego kobiety traktujesz jako dupo*dajki bez ambicji a co jesli ona go zaciagnie?to chore zaciągnie ją od razu do łóżka a seks przedmałżeński to grzech!
7 sierpnia 2012, 16:50
Przeczytałam wszystkie te komentarze i aż się zagotowałam! Jestem z moim P. już 3,5 roku a mam skończone 19 lat, On jest starszy ode mnie 11 lat. Moi rodzice dowiedzieli się o nas dopiero w tym roku, bo zwyczajnie bałam się im powiedzieć. Zaakceptowali Go w 100%, mają tylko żal o to, że tak długo nie potrafiłam im zaufać. I najważniejsza sprawa, P. nigdy, ale to nigdy nie dotknął mnie tak jakbym tego nie chciała. Powiem więcej, nadal jestem dziewicą. Dlatego proszę Was, pożegnajcie się wreszcie z tym schematycznym myśleniem o starszych typkach wykorzystujących seksualnie młode panny i zrozumcie, że to nie zawsze tak się kończy. Wszystko zależy od tego jakim człowiekiem jest dany facet, nie każdemu zależy tylko na seksie, gwarantuję Wam to :-)