- Dołączył: 2012-07-09
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 154
5 sierpnia 2012, 23:47
Moja przyjaciółka jest z rocznika 96, a jej chłopak z 88 . Tak więc dzieli ich aż 8 lat roznicy. Znają się od 1,5 roku i od paru miesięcy są parą. Jej rodzice nie mają nic przeciwko temu i akceptują ten związek. Planują oni wspólną przyszłość. Uważacie,że taki związek ma sens? Czy 8 lat roznicy to w tym przypadku nie za dużo?;) Społeczeństwo nie akceptuje ich związku i dziewczyna przez to strasznie cierpi, nie ma zbyt duzo znajomych.
Edytowany przez kornelcia511 5 sierpnia 2012, 23:48
- Dołączył: 2012-07-11
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 2326
5 sierpnia 2012, 23:48
w miłości lata się nie liczą, jeśli się dogadują i kochają nie widzę przeszkód
5 sierpnia 2012, 23:49
Powiem tak.....psy na lata sie nie gryza :-)
Jesli sie dogaduja to czemu nie :-)
5 sierpnia 2012, 23:52
patologia, tylko czekać aż koleżanka zaciąży i będzie latać do mops-u
Edytowany przez xXcalineczkaXx 5 sierpnia 2012, 23:52
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto: Jasło
- Liczba postów: 1275
5 sierpnia 2012, 23:52
oj tam, oj tam, mój tata jest starszy o 14 lat od mojej mamy i dają radę :D
5 sierpnia 2012, 23:54
raczej średnio mi się to widzi... nie znam nikogo z rocznika 96 na tyle dojrzałego, żeby związać się z 24 letnią osobą. ale zawsze istnieją wyjątki i może oni są jednym z nich, gdzie dziewczyna jest dojrzała a facet nie jest z nią tylko po to żeby uprawiać seks z małolatą.
różnica wieku 20 a 28 jest bardzo spoko, ale 16 i 24? niee. już nawet 19 i 27 w sumie byłoby ok:)
Edytowany przez d8c1afe479e1a2f862243adad130fc9a 5 sierpnia 2012, 23:55
5 sierpnia 2012, 23:55
oczywiście, że ma :) znam wiele takich przypadków
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto:
- Liczba postów: 272
5 sierpnia 2012, 23:57
mojego meza poznalam w wieku 16 lat on mial 24. od razu praktycznie zostalismy para niedlugo potem malzenstwem juz kilkuletnim. kwestia dojrzalosci
Edytowany przez nigdy.nie.idealna 5 sierpnia 2012, 23:59
- Dołączył: 2012-05-18
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 2763
6 sierpnia 2012, 00:03
ja tam mam jakieś ograniczenia wiekowe, ale nic mi do kogoś związku
6 sierpnia 2012, 00:07
Między moją babcią i jej mężem były 24 lata różnicy, między moim ojcem a mamą 11, między mną i Moim prawie również ('95 i '85), więc różnica wieku nie ma znaczenia, ważne żeby obie strony były dojrzałe i znalazły wspólny język :)