2 sierpnia 2012, 16:18
....
...
Edytowany przez PonadMateria 14 września 2012, 16:20
2 sierpnia 2012, 22:29
ja napisze krótko -TAK-nie byłabym z nim gdybym mu nie ufała
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
2 sierpnia 2012, 22:34
Ufam swojemu mężowi bardziej niż sobie :)
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Sweetfarm
- Liczba postów: 1754
2 sierpnia 2012, 22:44
Na poczatku nie musialam nic robic bo bylam pewna ze jest moj! zapatrzony jak w obrazek.gdy wychodzi i mowi ze wroci a nie wraca czy ze nie bedzie pil a pije jeszcze nic takiego! ale ostatnio panna pewna wydzwaniala do niego! a wczesniej dzien byl out z chlopakami...strasznie skaplikowana historia ale co przezylam to wiem tylo ja...wuec ufaj ale badz czujna!!!
- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 467
2 sierpnia 2012, 22:49
ufam :) nie mam podstaw bym nie ufała :)
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
3 sierpnia 2012, 17:57
Ufałam mojemu mężowi bezgranicznie, okazało się, że mnie zdradził. Teraz zaczęłiśmy od nowa ale nie jest łatwo wszystko budować. Nie ufam teraz, okres trudny mam nadzieję, że przejściowy.
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
4 sierpnia 2012, 20:21
oczywiście, kontrola podstawą zaufania