- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Goleniów
- Liczba postów: 1724
2 sierpnia 2012, 15:33
Wybaczcie że tak smęce no ale znowu problem wynikł :/
Jestem współwłascicielem mieszkania .
Ojciec przepisał na mnie swoją część gdy odchodzil (rozwód)
Nagle moja matka oznajmia mi , że nie pozwala na to bym
chłopaka do domu przyprowadziła , poniewaz pomimo tego iz
jestem wspolwlascicielem nie dokladam sie do mieszkania i nie mam prawa
nikogo zaprosic. A jesli on przyjdzie ona powiedziala ze zadzwoni po
policje lub pojdzie po swojego brata , pietro wyzej by wyrzucil go z
mieszkania . Nie rozumiem przeciez mam takie same prawa do tego
mieszkania jak i ona i ona moze przyprowadzac kogo chce a ja nie ?
Co mam zrobic w tej sytuacji ? doradzcie
2 sierpnia 2012, 15:35
jeżeli nie dokładasz się do mieszkania, nie płacisz rachunków, to niestety nie masz takich samych praw.
2 sierpnia 2012, 15:35
Zacznij dokładać się do mieszkania i tyle. Jeżeli nie chce to nie chce i tyle, ona tez tam mieszka.
2 sierpnia 2012, 15:38
Kurna, "Trudne sprawy" normalnie

Ja bym spytała gdzieś na jakimś forum prawniczym jakie masz prawa jako współwłaściciel i czy może odstawiać takie szopki. Nie znam się niestety na tym i nie pomogę jednak na Twoim miejscu upewniłabym się na 100% żeby później nie było nieprzyjemności....
- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Goleniów
- Liczba postów: 1724
2 sierpnia 2012, 15:39
fatblackcat napisał(a):
Zacznij dokładać się do mieszkania i tyle. Jeżeli nie chce to nie chce i tyle, ona tez tam mieszka.
to tak samo jakby ja powiedziala : ' Nie chce widziec Twojej kolezanki bo mam takie 'widzimisie'
Wiecie co dla mnie to Żałosne. Chce tylko by przyszedl na 2-3godz chyba multum prądu , wody , czy czegokolwiek nie zżuje w tym czasie co ? MAm swoj pokoj i chyba mam prawo przyprowadzic chlopaka... sorryy
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1421
2 sierpnia 2012, 15:39
fatblackcat napisał(a):
Zacznij dokładać się do mieszkania i tyle. Jeżeli nie chce to nie chce i tyle, ona tez tam mieszka.
Zgadam sie. zacznij sie dokładać i sprowadzaj se wtedy nawet papieża jak najdzie cie ochota.
2 sierpnia 2012, 15:40
a ile masz lat jeśli mogę wiedzieć?
- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Goleniów
- Liczba postów: 1724
2 sierpnia 2012, 15:41
ewelina8015 napisał(a):
fatblackcat napisał(a):
Zacznij dokładać się do mieszkania i tyle. Jeżeli nie chce to nie chce i tyle, ona tez tam mieszka.
Zgadam sie. zacznij sie dokładać i sprowadzaj se wtedy nawet papieża jak najdzie cie ochota.
yy z czego? nie pracuje , jestem w ciazy i raczej musze na siebie uwazac bo mialam ryzyko poronienia i odklejało mi sie łozysko , biore tabletki na podtrzymanie ciazy i co moze mam isc do pracy i zapierda... po 10h by matka miala te 200-300zl .
Oczywiscie to waniejsze niz zdrowie i zycie dziecka