Temat: nastoletnie związki .

hej wszystkim :)
mam mały/duzy problem, otóż jakiś czas temu poznałam chłopaka. jest spoko i na dzisiaj sie z  nim umówiłam, ma do mnie przyjechać. ale to mniejsza z tym, chodzi o to, ze on do mnie kotku, misiu, słodziaczku itp. no to ja do niego też. i jak on chce przyjeżdżać, mówi, ze mam wpływy na jego decyzje to boje sie ze on chce coś na poważnie(ma 18 lat) w sensie ze chodzić. a ja (15 lat) nie wiem czy chciałabym z nim być. nie wiem czemu...szukam moze kogoś innego, mężniejszego(wysoki jest, ma 175 cm ale chudziutki-52 kg:/), z wyglądu przeciętny(to mi nie przeszkadza, bo akurat ja piękna tez nie jestem ) ale coś mnie odpycha...sama nie wiem co :/

brunette6 napisał(a):

limonka00 napisał(a):

I nie przesadzajcie z tą słodkością bo będziecie rzygać tęczą


         
Pasek wagi
Ja ze swoim od 16 :D (teraz mam 21) i też nie było nic na poważnie na początku, a na dodatek facet 7 lat starszy;/ Ale zaczęło się od tego że minęliśmy się w centrum handlowym i obróciliśmy za sobą, choć nie zamieniliśmy ze sobą wtedy nawet słowa.. :D ah jak lubię to wspominać (wiem, że nie na temat :P)
Boże..
i myślisz, że znajdziesz chłopaka idealnego, perfekcyjnego z wyglądu i wspaniałego z charakteru?
wybacz, nie licz na cud.

albo Go chcesz, albo Go nie chcesz i nie rób mu nadziei.
ja miałam 12 lat jak zaczęłam być z moim obecnym, cholerni gówniarze, On miał 15 lat, też się bałam, ale miłość nie wybiera ;] Jesteśmy obecnie razem piąty rok i planujemy ślub :)
Pasek wagi

limonka00 napisał(a):

on nie jest z tych...przynajmniej tak mi sie wydaje . nie wiem, mysle ze nie spodoba sie mojej mamie, przyjaciólka i wgl .-;-

czyli on chce chodzić z Twoją mamą, przyjaciółkami i wgl? 

musisz podjąć decyzję czego chcesz...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.