- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1613
2 sierpnia 2012, 09:45
Tz. jak jesteście w związki to tylko słodzenie jest ? Misiu pysiu, dzióbku , kochanie
;D Wyzywaliście się kiedyś jakoś ?;)
2 sierpnia 2012, 12:02
Rybka, Pysiu, ale "misiek" jest słowem tabu u nas, raz, że po byłych "miśkach", a dwa, że wszędzie ich pełno
![]()
My się nie wyzywamy, jesteśmy oboje takimi osobami, że nie mamy powodu do wyzwisk nawet, jeśli mamy jakąś drobną sprzeczkę, ogólnie nasze sprzeczki są śmieszne, nie mamy nawet o co się kłócić, wyjątkowa zgodność charakterów
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
2 sierpnia 2012, 12:15
ah jeszcze czasem jestem Prinzessin jak mam za duze wymagania ;D
- Dołączył: 2008-07-13
- Miasto:
- Liczba postów: 1402
2 sierpnia 2012, 12:28
Bob, Bobik, bebe, buzi, bubek, bubiczek, babuszka, etc
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8095
2 sierpnia 2012, 12:49
Do szczęścia- znaczy do swojego faceta? Dla mnie to jest infantylne, tak ogólnie. I zwrot szczęście, i te misie, czy inne króliczki.
Do obecnego- po imieniu, ew zdrabniam.
Jak miałam fazę, że jednocześnie było kilku, to używałam Tygrysa, żeby nie musieć pamiętać imion.
- Dołączył: 2011-03-02
- Miasto: Hamm
- Liczba postów: 248
2 sierpnia 2012, 12:53
a ja mojego zawsze wolam Wojteeeeeeeeeeeeeek i wszyscy sie ze mnie smieja ze kazdy juz u nas w miescie zna imie mojego meza,nie lubie slodzenia,raczej wole go jakos tak komicznie ponazywac,dla smiechu,a on zawsze do mnie mowi szacus,albo misiek,albo jelonka.
2 sierpnia 2012, 12:57
Na co dzień po imieniu albo bejbe ;)
W przypływie uczuć;)- kochanie, skarbie
A jak mnie wkurzy to- ty dziadzie przebrzydły! ;)
- Dołączył: 2010-06-29
- Miasto: Żary
- Liczba postów: 2133
2 sierpnia 2012, 13:18
haha, niektóre niezłe przezwiska :D ja do swojego kochanie, misiek, dupo czasami :D
a jak mówią do Was Wsze połówki?mój to zawsze kotek, kiciu,kartoflu, kaszaneczko (WTF :D) albo UWAGA mokra piczo hahah
- Dołączył: 2007-06-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 401
2 sierpnia 2012, 13:43
Ja zazwyczaj po imieniu ale czasami zdarza mi sie powiedzieć " Kochanie, Misiu"
Ogólnie w gronie znajomych przyjeła się "słodka misiunia" ale tego zwrotu używam zazwyczaj gdy mówię o Nim np mojej przyjaciółce w przypadku gdy zrobi dla mnie coś miłego i jest to raczej tak z przymrużeniem oka :P
Ogólnie nie lubie takiego sssssssssssłoooooodzenia , ale nie powiem czasami milo uslyszec cos milego od swojego mężczyzny , oczywiscie gdy nie jest to wypowiedziane ironicznie ;D
2 sierpnia 2012, 13:43
Domin ;d z racji tego, że ma na imię Dominik :P raczej jesteśmy oboje zdania, że nie ma co się tym afiszować :) jak jesteśmy sami we dwoje to może czasami kochanie, ale przeważnie to w sms tylko mu tak mówie :D
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 594
2 sierpnia 2012, 13:43
z racji dużej różnicy wzrostu (ja mała, on wysoki) to ja jestem Myszą a on Kotem :) no i standardowe "kochanie" i ja do niego i on do mnie :)