Temat: Ale mam newsa..

Hej . Ostatnio pisalam wam post pt . Czemu w innych domach\ rodzinach jest normalnie a u mnie nie.
A wiec newsa mam . Ale zaczne od poczatku . Facet mojej matki rozmawiał z jej bratem i żalił sie jaka to jestem zła i niedobra. Po namysle oznamil matce ze ma wybrac albo On albo Ja . Wiadomo ze pogon za kasą wiec wybrała jego . I powiedziala mi ze wyprowadzaja sie lecz najpierw musi pozalatwiac by odcieli mi wszystkie media , wode , prad etc.
Wiem ze jestem pelnoletnia i ona jak i on nie maja obowiazku mnie utrzymywac , no coz matce sie dupa pali ale zeby
wyrzec sie mnie , corki ? w dodatku ze jestem w ciazy , ktora wczesniej mialam zagrozona . I jak ten dzidzius ma sie dobrze
rozwijac skoro ciagle poddawana jestem nerwom . Wszystkiego bym sie spodziewala ale nie tego ze wybierze go zamiast mnie.
Jesli tak postapi jest dla mnie ostatnia zdzira i nigdy juz nie zobaczy mnie ani dziecka .
Nie wiem jak dam rade bez srodkow do zycia i z 'odcieta' rzeczywistoscia ale coz zobaczymy co na to powie jutro moj
chłopak jak mu oznajme 'radosna' nowine . Świnstwo - to juz nie matka , ktora woli kuta.. do dupy niz wlasne dzieci .
a moze poprostu z toba nie mogla wytrzymac,mam kolezanke ktora tez nigdy nie potrafila sie dogadac z wlasna matka,potrafila tylko sie awanturowac,ostro imprezowac i nie robic nic poprostu ze swoim zyciem,w takim przypadku kazdy mialby dosc nawet swojego wlasnego dziecka,bo ile mozna prosic" kochana coreczko zmien sie w koncu i przestan odp........",co do czego kazdy szuka winy tylko w matce a moze to z toba jest cos nie tak,zastanow sie dobrze.Jestes juz pelnoletnia i musisz nauczyc sie dawac sobie rade sama,co myslalas ze matka do konca zycia cie bedzie karmic?Mylisz sie ,zycie nie jest takie piekne.Sama kiedy bylam w twoim wieku bylam juz matka i mezatka i musialam isc na swoje i kumac sie o wszystko sama,nie ma ze boli,nie mozna cale zycie patrzec na rodzicow i bezustannie oczekiwac wsparcia materialnego.

Hexxa1988 napisał(a):

a moze poprostu z toba nie mogla wytrzymac,mam kolezanke ktora tez nigdy nie potrafila sie dogadac z wlasna matka,potrafila tylko sie awanturowac,ostro imprezowac i nie robic nic poprostu ze swoim zyciem,w takim przypadku kazdy mialby dosc nawet swojego wlasnego dziecka,bo ile mozna prosic" kochana coreczko zmien sie w koncu i przestan odp........",co do czego kazdy szuka winy tylko w matce a moze to z toba jest cos nie tak,zastanow sie dobrze.Jestes juz pelnoletnia i musisz nauczyc sie dawac sobie rade sama,co myslalas ze matka do konca zycia cie bedzie karmic?Mylisz sie ,zycie nie jest takie piekne.Sama kiedy bylam w twoim wieku bylam juz matka i mezatka i musialam isc na swoje i kumac sie o wszystko sama,nie ma ze boli,nie mozna cale zycie patrzec na rodzicow i bezustannie oczekiwac wsparcia materialnego.
ze mną ? a moze z nią . Nigdy nie mialysmu dobrych relacji bo jak to moja matka okreslila zawsze synów chciała mieć , bo w synach widzi przyszlosc a corka to bee. jestem ta posrodku . Mam starszego brata wiec on jest pierworodny i to duma , a z kolei ten mlodszy to oczko w glowie. Nigdy nie imprezowalam , nie mialam zlego towarzystwa , nie pilam , nie cpalam itp, Wiec czego jestem ta najgorsza ? Myslisz ze mamusia taka dobra , nie chce by utrzymywala mnie ciagle wiem ze jestem dorosla , i wiem ze ten jej fagas kopnie ja kiedys w dupe , synkowie sie odwroca i do mnie bedzie o łaske prosic . Ona mysli ze ten jej facio ciagle bedzie zapier.. .za granica i beda mieli zycie miodem i mlekiem plynace .? Manna z nieba nikomu nie leci .

Bo potrafię czytać, szukać informacji w Internecie a także mam znajomą która taki zasiłek otrzymuje a ty widocznie oczekujesz tylko wsparcia po znajomości.

Współczuję ci  sytuacji w której się znalazłaś  ale samemu też należy coś robić aby zmienić dotychczasowy stan, wyjazd za granicę, rozpocząć pracę, urwać kontakt z matką i zacząć nowe życie.

 

,,DODATEK Z TYTUŁU SAMOTNEGO WYCHOWYWANIA DZIECKA przysługuje samotnie wychowującym matce lub ojcu dziecka, opiekunowi faktycznemu lub prawnemu dziecka, jeżeli nie zostały zasądzone świadczenia alimentacyjne na rzecz dziecka: ponieważ drugi z rodziców dziecka nie żyje lub ojciec dziecka jest nieznany albo powództwo o ustalenie świadczenia alimentacyjnego od drugiego z rodziców zostało oddalone. Wypłacany jest miesięcznie w wysokości 170 zł na dziecko, nie więcej jednak niż 340 zł na wszystkie dzieci. Kwota ta podlega podwyższeniu o 80 zł, w przypadku dziecka legitymującego się orzeczeniem o niepełnoprawności lub znacznym stopniu niepełnosprawności.’’

 http://www.mops.gda.pl/index.php?id=109

hanoirocks napisał(a):

WHAT THE FUCK??????? przepraszam, ale albo trollujesz, albo Twoja matka jest skończoną... no wiadomo czym.
Czytam jej posty i odnosze wrazenie ze dziewczyna trolluje 
to jest dosłownie jakaś paranoja.... nawet nie wiem co mam do tego dodać, życie płata różne figle Twoja matka się jeszcze o tym przekona jak dostanie po dupie od tego swojego kochasia. A Ty z maleństwem na pewno sobie poradzicie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.