- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 sierpnia 2012, 21:27
1 sierpnia 2012, 23:09
Jestem w szoku. Twoja matka jest wstrętną egoistką, zapatrzoną w swego faceta. Na Twoim miejscu olałabym ją i jej "rodzinę" i zerwała całkowicie kontakt... Matka powinna być matką, a nie obcą i wyrafinowaną osobą :(Życzę Tobie powodzenia, mam nadzieje, że sobie z tym wszystkim poradzisz.
1 sierpnia 2012, 23:13
1 sierpnia 2012, 23:14
no ale zostawia Ci meiszkanie, wprowadzi się twój facet i jeszcze na dobre wam to wyjdzie
1 sierpnia 2012, 23:14
wyrafinowaną?? no chyba wyrachowanąJestem w szoku. Twoja matka jest wstrętną egoistką, zapatrzoną w swego faceta. Na Twoim miejscu olałabym ją i jej "rodzinę" i zerwała całkowicie kontakt... Matka powinna być matką, a nie obcą i wyrafinowaną osobą :(Życzę Tobie powodzenia, mam nadzieje, że sobie z tym wszystkim poradzisz.
Edytowany przez werka1468 1 sierpnia 2012, 23:16
1 sierpnia 2012, 23:15
Moze lepiej bedzie niech kazdy zyje wlasnym zyciem , za pare miesiecy i ja bede miala swoja rodzine . Do matki zal mam ogromny . Nie wiem czy czytalas moj poprzedni post? zyczyla mi poronienia, szkoda mi tego dziecka co w drodze ale coz matce nie wybacze .moja siostra ma 2 dzieci..3 w drodze... ona jest na wychowawczym..dostaje ok 400 zł, + zasiłki,różnego rodzaje zapomogi...jej mąż..rożnie jak jest praca to jest a jak nie ma to przynosi do domu 300 - 500 zł na miesiąc i dają sobie rade... fakt moja siostra ma wielkie wsparcie (nie chodzi mi o finansowe) od moich rodziców ale bardziej chodzi mi o to żeby pokazać Ci że ludzie mają mniejsze dochody a dają radę, mieszkają co prawda w domu rodzinnym mojej mamy nie muszą opłacać więc czynszu ale już prąd, opał, gaz tak.. i radzą sobie..:) i wcale nie potrzeba moim zdaniem kokosów żeby utrzymać dzieciątko.. jak "załatwisz" wyprawkę dla dzieciątka to bardzo Cię to odciąży... głowa do góry..dasz rade:) a mamą.. to przykre...:( co to za matka..ale póki co nie powinnaś się denerwować...szukaj plusów całej tej sytuacji, może to dobrze że sie chce wyprowadzić, zwolnić Ci mieszkanie w którym będziesz mogła się odpowiednio przyjęcie maluszka:) I nie chcę krakać..ale często bywa tak że jak Twoja matka zostanie babcią... to może zmięknie..i może nawet Ci pomoże... głowa do góry:) będzie dobrze..wszystko się jakoś ułoży..
1 sierpnia 2012, 23:17
a wujek sie bedzie panoszyl i rzucal chu.. tymbardziej ze mojego lubego nie cierpi . ? Pięknie.no ale zostawia Ci meiszkanie, wprowadzi się twój facet i jeszcze na dobre wam to wyjdzie
1 sierpnia 2012, 23:19
1 sierpnia 2012, 23:19
zamelduj lubego tymczasowo a jak wuj będzie stwarzać problemy zawsze możesz wezwać policję na interwencję, nie możesz dać się zastraszyć, skoro chcesz stworzyć swojemu dziecku lepszy dom, wuj nie ma nic do gadaniaa wujek sie bedzie panoszyl i rzucal chu.. tymbardziej ze mojego lubego nie cierpi . ? Pięknie.no ale zostawia Ci meiszkanie, wprowadzi się twój facet i jeszcze na dobre wam to wyjdzie
1 sierpnia 2012, 23:22
1 sierpnia 2012, 23:22
po co jeszcze jedna wojne toczyc? On klawiszem jest . policje wysmiac mozezamelduj lubego tymczasowo a jak wuj będzie stwarzać problemy zawsze możesz wezwać policję na interwencję, nie możesz dać się zastraszyć, skoro chcesz stworzyć swojemu dziecku lepszy dom, wuj nie ma nic do gadaniaa wujek sie bedzie panoszyl i rzucal chu.. tymbardziej ze mojego lubego nie cierpi . ? Pięknie.no ale zostawia Ci meiszkanie, wprowadzi się twój facet i jeszcze na dobre wam to wyjdzie