- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 lipca 2012, 05:12
Czesc dziewczynki
Zaczne od tego ze mam 18 lat i mieszkam za garnica(USA). Dzisiaj zdecydowalam sie na kupno nowego samochodu. Rok temu dostalam prace w polskim sklepie. Ciezko pracowalam na ten samochod poniewaz chodze do high school (liceum) i pracuje. Zero wolnego tylko nauka i praca bo chce sie wyksztalcic i miec dobra przyszlosc. Kupilam czerwonego Ford Focus SE 2012 hatchback za $22,000. Sama na wszystko zapracowalam bo rodzicow nie stac mi kupic auta a potrzebne mi do pracy i do szkoly. Kiedy powiedzialam mojemu facetowi o tym ze kupilam wlasnie taki samochod to mnie wysmial(ze to ford, ze to sie popsuje, ze slaby itp.) Ja sie ciesze z tego auta bo akurat takie mi sie podoba. Zawsze o takim marzylam i jak go zobaczylam to zakochalam sie w nim od pierwszego wejzenia. Moj facet ma 22 lata. (jestesmy razem 2 lata) Ma sportowe auto i mysli ze tylko takie marki jak toyota, honda, cadillac itp. so warte kupna a reszta to shit. Jak on skomentowal moje auto to az mi sie przykro zrobilo bo ja na to ciezko pracowalam i mimo wszytkiego lubie te auto. Jak bym byla starsza i miala wiecej kasy to bym kupila moze i lepsze i drozsze ale narazie takie mnie zadowala i to bardzo.. I teraz moje pytanie: Czy ja przesadzam czy on nie powinien komentowac tego auta w taki sposob? I czy to az tak zly samochod jak on mowi? On w moim wieku nie mial zadnego samochod a mnie krytykuje za kupno tego auta. Czy mam prawo sie gniewac o to? Ja rozumiem ze mozna wyrazac swoja opinie i powiedziec co sie sadzi na dany temat ale nie tak hamsko. I am heartbroken.
31 lipca 2012, 10:04
31 lipca 2012, 10:10
Edytowany przez Alexi1231 31 lipca 2012, 10:13
31 lipca 2012, 10:11
31 lipca 2012, 10:14
31 lipca 2012, 10:16
31 lipca 2012, 10:17
Twój facet jest rasowym blacharem... jak widać " na bele co" nie poleci :)Myślałam że ta choroba dotyczy jedynie kobiet, a tu psikusNie przejmuj się - to auto w opinii świata może być najgorsze pod słońcem, ale skoro podoba się Tobie i sama na nie zapracowałaś ( gratuluję!) to jest to najfajniejsze auto pod słońcem a Twój facet to Męska Blachara
31 lipca 2012, 10:19
samochód świetnynie wiem, co takiego faceci mają w sobie, ja w lutym zdaję prawko i zbieram na fiata barchettę i też zostałam wyśmiana, ciągle mi mówi, jakie to gówno, jak to wygląda itd, a czasem mam wrażenie, że poprostu sam chciałby mieć takie,bo on jeździ z kolei passatem brata i swojego auta nie ma, no i co najważniejsze - nie ma gustu jeśli chodzi o auta. Więc nie powinnaś się przejmować. Może faceci poprostu nie lubią, kiedy kobiety mają swoje autka? :D Nie rozumiem ich..