- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2012, 17:23
30 lipca 2012, 23:56
30 lipca 2012, 23:58
W takim razie olej matkę i żyj na swoim.Bo wiesz, że za kilka lat to ona może pozwać Ciebie o alimenty na nią? Jeśli teraz wymusisz to na niej, ona może zrobić to samo.
30 lipca 2012, 23:59
Miłości w sądzie nie wyegzekwujesz.
31 lipca 2012, 00:03
wiem ze moze . a wiesz co mi kiedys powiedziala.?ze mnie nienawidzi i ze wolalaby zdechnac w rynsztoku nic wyciagnac do mnie reke o pomoc. I ona ma czelnosc nazywac sie matka?W takim razie olej matkę i żyj na swoim.Bo wiesz, że za kilka lat to ona może pozwać Ciebie o alimenty na nią? Jeśli teraz wymusisz to na niej, ona może zrobić to samo.
Edytowany przez AgnieszkaHiacynta 31 lipca 2012, 00:07
31 lipca 2012, 00:09
Musi być jakiś powód tej nienawiści (jeśli to faktycznie nienawiść, a nie takie gadanie). Takie coś nie dzieje się bez powodu. Oczywiście nie musi on mieć związku z Tobą jako taką. Tym bardziej nie nakręcałabym spirali. Ochłoń. Potrzebna Wam rozłąka. Zdecydowanie. Może w miejscu zamieszkania Twojego chłopaka znalazłaby się jakaś praca dla Ciebie?Gdyby udało Ci się teraz znaleźć pracę do dnia porodu miałabyś macierzyński z ZUS.wiem ze moze . a wiesz co mi kiedys powiedziala.?ze mnie nienawidzi i ze wolalaby zdechnac w rynsztoku nic wyciagnac do mnie reke o pomoc. I ona ma czelnosc nazywac sie matka?W takim razie olej matkę i żyj na swoim.Bo wiesz, że za kilka lat to ona może pozwać Ciebie o alimenty na nią? Jeśli teraz wymusisz to na niej, ona może zrobić to samo.
31 lipca 2012, 00:11
31 lipca 2012, 00:11
watpie czy by przyjeli mnie w tym stanie do pracy i to jeszcze gdy mam orzecznie , teraz moze nic by mi nie bylo ale w pozniejszych m-cach zajechalabym sie jak kon na westernie.Musi być jakiś powód tej nienawiści (jeśli to faktycznie nienawiść, a nie takie gadanie). Takie coś nie dzieje się bez powodu. Oczywiście nie musi on mieć związku z Tobą jako taką. Tym bardziej nie nakręcałabym spirali. Ochłoń. Potrzebna Wam rozłąka. Zdecydowanie. Może w miejscu zamieszkania Twojego chłopaka znalazłaby się jakaś praca dla Ciebie?Gdyby udało Ci się teraz znaleźć pracę do dnia porodu miałabyś macierzyński z ZUS.wiem ze moze . a wiesz co mi kiedys powiedziala.?ze mnie nienawidzi i ze wolalaby zdechnac w rynsztoku nic wyciagnac do mnie reke o pomoc. I ona ma czelnosc nazywac sie matka?W takim razie olej matkę i żyj na swoim.Bo wiesz, że za kilka lat to ona może pozwać Ciebie o alimenty na nią? Jeśli teraz wymusisz to na niej, ona może zrobić to samo.
31 lipca 2012, 00:13
watpie czy by przyjeli mnie w tym stanie do pracy i to jeszcze gdy mam orzecznie , teraz moze nic by mi nie bylo ale w pozniejszych m-cach zajechalabym sie jak kon na westernie.Musi być jakiś powód tej nienawiści (jeśli to faktycznie nienawiść, a nie takie gadanie). Takie coś nie dzieje się bez powodu. Oczywiście nie musi on mieć związku z Tobą jako taką. Tym bardziej nie nakręcałabym spirali. Ochłoń. Potrzebna Wam rozłąka. Zdecydowanie. Może w miejscu zamieszkania Twojego chłopaka znalazłaby się jakaś praca dla Ciebie?Gdyby udało Ci się teraz znaleźć pracę do dnia porodu miałabyś macierzyński z ZUS.wiem ze moze . a wiesz co mi kiedys powiedziala.?ze mnie nienawidzi i ze wolalaby zdechnac w rynsztoku nic wyciagnac do mnie reke o pomoc. I ona ma czelnosc nazywac sie matka?W takim razie olej matkę i żyj na swoim.Bo wiesz, że za kilka lat to ona może pozwać Ciebie o alimenty na nią? Jeśli teraz wymusisz to na niej, ona może zrobić to samo.
31 lipca 2012, 00:15
Bez przesady. Są prace, w których nie trzeba się męczyć i brzuszek nie jest ważny.Telemarketing chociażby. Siedzisz całe dnie w jednym miejscu i rozmawiasz. A tam i tak ludzi nie przyjmują na dłużej, niż kilka miesięcy.watpie czy by przyjeli mnie w tym stanie do pracy i to jeszcze gdy mam orzecznie , teraz moze nic by mi nie bylo ale w pozniejszych m-cach zajechalabym sie jak kon na westernie.Musi być jakiś powód tej nienawiści (jeśli to faktycznie nienawiść, a nie takie gadanie). Takie coś nie dzieje się bez powodu. Oczywiście nie musi on mieć związku z Tobą jako taką. Tym bardziej nie nakręcałabym spirali. Ochłoń. Potrzebna Wam rozłąka. Zdecydowanie. Może w miejscu zamieszkania Twojego chłopaka znalazłaby się jakaś praca dla Ciebie?Gdyby udało Ci się teraz znaleźć pracę do dnia porodu miałabyś macierzyński z ZUS.wiem ze moze . a wiesz co mi kiedys powiedziala.?ze mnie nienawidzi i ze wolalaby zdechnac w rynsztoku nic wyciagnac do mnie reke o pomoc. I ona ma czelnosc nazywac sie matka?W takim razie olej matkę i żyj na swoim.Bo wiesz, że za kilka lat to ona może pozwać Ciebie o alimenty na nią? Jeśli teraz wymusisz to na niej, ona może zrobić to samo.
Edytowany przez AgnieszkaHiacynta 31 lipca 2012, 00:20
31 lipca 2012, 00:19
Telemarketing to zbyt stresująca praca, bo ludzie uprzejmi nie są. To już lepiej jakaś infolinia. Ale ja miałam na myśli jakieś biuro. Albo i choćby klejenie kopert czy pudełek. Wydaje mi się, że szukają do czegoś takiego, a to jednak parę groszy, a praca nie jest ciężka.Bez przesady. Są prace, w których nie trzeba się męczyć i brzuszek nie jest ważny.Telemarketing chociażby. Siedzisz całe dnie w jednym miejscu i rozmawiasz. A tam i tak ludzi nie przyjmują na dłużej, niż kilka miesięcy.watpie czy by przyjeli mnie w tym stanie do pracy i to jeszcze gdy mam orzecznie , teraz moze nic by mi nie bylo ale w pozniejszych m-cach zajechalabym sie jak kon na westernie.Musi być jakiś powód tej nienawiści (jeśli to faktycznie nienawiść, a nie takie gadanie). Takie coś nie dzieje się bez powodu. Oczywiście nie musi on mieć związku z Tobą jako taką. Tym bardziej nie nakręcałabym spirali. Ochłoń. Potrzebna Wam rozłąka. Zdecydowanie. Może w miejscu zamieszkania Twojego chłopaka znalazłaby się jakaś praca dla Ciebie?Gdyby udało Ci się teraz znaleźć pracę do dnia porodu miałabyś macierzyński z ZUS.wiem ze moze . a wiesz co mi kiedys powiedziala.?ze mnie nienawidzi i ze wolalaby zdechnac w rynsztoku nic wyciagnac do mnie reke o pomoc. I ona ma czelnosc nazywac sie matka?W takim razie olej matkę i żyj na swoim.Bo wiesz, że za kilka lat to ona może pozwać Ciebie o alimenty na nią? Jeśli teraz wymusisz to na niej, ona może zrobić to samo.