Temat: egzorcysta...

Bardzo zależy mi na waszej opinii. Jestem ciekawa co myślicie o wizycie u egzorcysty.

Od dłuższego czasu w moim życiu dzieje się dużo dziwnych rzeczy. Nie chodzi o jakieś paranormalne zjawiska, bo nic z tych rzeczy ale o zwykłe codzienne życie, Może trudno wam zrozumieć i pomyślicie, że wszystkim jest raz gorzej raz lepiej i każdemu raz na jakiś czas życie daje po dupie. Ale ja już padam pod ciężarem dziwnie skomplikowanych wydarzeń, tak krótko mówiąc pech goni pecha. Ma się wrażenie jakby ciążyła nade mną klątwa.  To wygląda tak jak by ktoś powiedział, żebyś nie zaznała szczęścia., i nie pamiętam kiedy ostatni raz czułam się szczęśliwa. A jest to bardzo prawdopodobne bo jest w moim życiu osoba, która mnie przeklęła, niesłusznie oczywiście, eh ale to  odrębny temat i nie będę wam zawracać głowy. A czy wy wierzycie w klątwy ? wierzycie w egzorcystów ? Ja jestem osobą twardo stąpającą po ziemi, nie wierzę we wróżki, wróżby itp Zawsze byłam sceptycznie nastawiona do egzorcyzmów, krótko mówiąc nie wierzyłam w nie.
Ale jak ma się już dość i nie ma się już siły by walczyć z życiem bo inaczej tego nazwać nie można, to zaczyna się brać wszystko pod uwagę byle by sobie pomóc.
Jeśli, ktoś z was był albo wiecie coś na takie tematy piszcie, bardzo liczę na waszą pomoc.
Powinnaś pójśc. Sama ostatnio poszłam do egzorcysty bo stwierdziłam, że jak nic mi nie pomaga to już się złapie wszystkiego . Pomogło-jutro mam kolejną wizytę. Idź, przekonasz się. Tylko musisz chcieć tego
Pasek wagi

Hebe34 napisał(a):

SSnickers napisał(a):

A mi się zdaje, że powiało średniowieczem.Niby każdy ma prawo wierzyć, w co chce, ale egzorcysta... przekleństwa...?Ja tam jestem sceptyczna. Duchy i diabły to w horrorach :)
Nawet Watykan uznał takie cos jak egzorcyzmy w tym nasz papiez więc nie jest to żadne średniowiecze ani żadna ściema. 

'Nawet' papież? A cóż to za autorytet, skoro ja w boga nie wierzę? Watykan może sobie uznać, co mu się żywnie podoba. Nadal nie oznacza to, że opętanie istnieje. Boga też uznali, a nikt nigdy go nie widział i jego istnienie jest wyłącznie kwestią wiary konkretnej osoby, a nie stwierdzenia faktu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.