Temat: wyszedł i zostawił mnie samą...

Mój chłopak poszedł na spotkanie ze znajomymi (niby tylko z kolegami). Nawet nie zapytał czy chciałabym pójść z nim. Powiedział tylko że i tak bym się nudziła i zaraz będę chciała do domu pójść spać.
Kumpel zadzwonił i on po prostu sobie wyszedł  jeszcze zdziwiony był i pytał tylko 'o co mi chodzi?'
I w ten o to sposób zostałam sama cały wieczór. Nigdy nie możemy pobyć razem dłużej, bo on rano do pracy i musi się wyspać. A jak jest okazja to leci do kolegów....
Czy uważacie że ja przesadzam?
hmyy, nie wiem czy przesadzasz bo mało napisałaś, 
jeżeli on robi tak bardzo często, lub z Tobą w ogóle nie wychodzi, lub za każdym razem jak ma wolne leci do kumpli to nie przesadzasz jeżeli jest inaczej to przesadzasz 
porozmawiaj z nim otwarcie, że chcesz z nim spędzać czas, nawet jeśli nie tylko we dwoje, a jeśli weźmie cię na spotkanie swojej paczki to nie marudź mu bo już nie będzie cie zabierał
ja myslę , ze powinnas z nim pogadac skoro nie rozumie , ze chcesz z nim spędzic troszkę czasu to poraz zmienic faceta
wyglada  na to ,ze raczej slabo mu na tobie zalezy :/ sory
to za mile nie bylo.. jeden tel.a on bez zadnego wytlumaczenia praktycznie wychodzi podczas spotkania z Tb;/ mogl Cie uprzedzic,a jeszcze lepiej-zabrac. Mowiac,ze bys sie nudzila-to tak jakby sie Cb wstydzil czy cos;/ Jak dobrze,ze moj beze mnie to nawet do sklepu nie pojdzie..
a ja mam pytanie dotyczące Twojego ostatniego wątku: pojechaliście wspólnie (z jego eks) na ten weekend ?

MagOli napisał(a):

a ja mam pytanie dotyczące Twojego ostatniego wątku: pojechaliście wspólnie (z jego eks) na ten weekend ?


nie, nie pojechaliśmy w ogóle
mój też czasami idzie sam, ale też często idziemy gdzieś razem. Wychodzę z założenia że wieczór wolności należy się zarówno jemu jak i mnie. 
Zastanawia mnie tylko czy często wychodzicie razem i czy mieliście już na dzisiaj jakieś plany, czy tylko leniwy wieczór razem? Mieszkacie razem czy przyszedł Cię odwiedzić po czym wyszedł do kolegów?
Piszesz że dużo pracuje, może on przez cały tydzień marzył o leniwym piwku z kolegami.? Wszystko zależy czy widujecie się codziennie, spędzacie ze sobą wieczory..
Masz rację, mógł zachować się ładniej, możesz mu powiedzieć, że było Ci przykro że nagle zmienił zdanie, ale jeśli przyszedł do Ciebie i się zmył, to bez poważnego 'opieprzu' się nie obędzie...
Pasek wagi
W sumie to widujemy się codziennie po 2 godziny mniej więcej. Byliśmy dzisiaj szukać auta dla mnie. I na chwilę do mnie wstąpiliśmy  i po 5 minutach kumpel dzwoni i mówi, że już jedzie do niego. I wyszedł.
On mi już wczoraj wspominał o tym i ja też się skrzywiłam i oczywiście on zdziwiony.
Po prostu marzę o tym, żeby spędzić z nim chociaż raz na jakiś czas cały wieczór, aż do późna.
Ale nie.... on wolał wyjście z kolegami na piwo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.