Temat: Starsza siostra .

Cześć Dziewczynki :)

Mam starszą siostrę o 2 lata, waży 10 kg mniej jest blondynką. Jednym słowem atrakcyjna dziewczyna.
Często spotykamy się w 4 z naszymi facetami. Ona zawsze stara się mnie ośmieszyć, wspomina dawne sytuację, gada głupoty , popisuję się przed facetami ,byleby być w centrum zainteresowania.Tak samo na spotkaniach rodzinnych.
Ja mam do siebie dystans...śmieję się z tego trzeci ,czwarty raz , ale za dziesiątym łzy potrafią napłynąć mi do oczu.
Jest mi głupio przed swoim facetem jak musi wysłuchiwać tych "śmiesznych" rzeczy.
nie wiem czemu ona robi wszystko żeby mnie ośmieszać...

Macie może problem co z tym zrobić? bo czasami aż mi ręcę opadają...

Galijka napisał(a):

ohmagdaleno napisał(a):

a co do pieska...to owszem nazywa się Boo, ale to rasa Pomeranian miniaturka...i normalnie te pieski maja długa sierśc, a Boo jest ostrzyzony..co oczywiscie dziala na jego korzyść bo wyglada uroczo:)))
a po polsku to bodajże szpic miniaturowy :)


słuszna uwaga...nie znałam polskiej nazwy :P
Nie chodzić z nią albo wywlekać jej brudy.
Boże, ale wy (niektóre) jej rady dajecie - odgryźć się, wypomnieć jej żenujące historie, to jest jej siostra, a nie wróg!
Najlepiej tak jak napisała Emka1903
"Nie daj się wyprowadzić z równowagi, nie śmiej się jeśli nie masz ochoty. Ja bym zrobiła tak: Stoicki spokój, wszyscy się śmieją a ty poważna, po kilku razach zauważą że coś nie tak, wtedy powiedziałabym - masz jeszcze jakieś rewelacje na mój temat, jeśli tak to może po moim odejściu, bo to co was śmieszy mnie sprawia przykrość - bez złości.I koniec tłumaczenia nawet jeśli będą mówić -no co ty, przecież to żarty.  Zapewniam, że normalny człowiek przestanie się śmiać a nienormalnych lepiej rzeczywiście opuścić. "
Bardzo mądra i dojrzała rada.

DumDum napisał(a):

Boże, ale wy (niektóre) jej rady dajecie - odgryźć się, wypomnieć jej żenujące historie, to jest jej siostra, a nie wróg!Najlepiej tak jak napisała Emka1903"Nie daj się wyprowadzić z równowagi, nie śmiej się jeśli nie masz ochoty. Ja bym zrobiła tak: Stoicki spokój, wszyscy się śmieją a ty poważna, po kilku razach zauważą że coś nie tak, wtedy powiedziałabym - masz jeszcze jakieś rewelacje na mój temat, jeśli tak to może po moim odejściu, bo to co was śmieszy mnie sprawia przykrość - bez złości.I koniec tłumaczenia nawet jeśli będą mówić -no co ty, przecież to żarty.  Zapewniam, że normalny człowiek przestanie się śmiać a nienormalnych lepiej rzeczywiście opuścić. "Bardzo mądra i dojrzała rada.

43 lat praktyki człowiek uczy się jak wybrnąć z sytuacji nie obrażając nikogo a jednocześnie zostawiając innych w poczuciu winy ( to takie słodkie) Poza tym po jej odejściu reszta towarzystwa uzna siostrę za prowokatora. Siostrze będzie głupio, reszta się nigdy sie zaśmieje. Nie straci przyjaciół bo się nie obraziła, tylko zrobiło jej się przykro. Następnym razem będą obchodzili się z nią jak z jajkiem. A ona powinna pokazać, że potrafi się śmiać z siebie i wtrącić jeden, dwa ( nie więcej) żarty na swój temat. To oczyści atmosferę po ostatnim razie a oni uznają że nie jest przewrażliwiona ale będą się pilnować, siostra też żeby nie wyjść na zołzę. I po sprawie
Jakbym czytała o sobie. Moja zawsze robi wszystko zeby wyjsc na ładniejsza, madrzejsza, zabawniejsza. Szkoda tylko ze nie spojrzy na siebie, bo u mnie akurat jest odwrotnie, wazy chyba 10 kg wiecej ode mnie...
Pogadaj z nia. Jeżeli się nie zmieni to bym zerwalą z nia kontakt i tyle. Albo mnie szanuje albo narazie.
tez zacznij wspominac stare czasy i osmieszac ja, niech poczuje jak to jest
Wygląda na to, że po prostu jest chamska. Mi się skojarzyła właśnie teraz z taką pustą ślicznotką która uważa że jestem pępkiem świata. Ale to tak tylko z opisu 
zwróc jej uwagę nawet przy waszych facetach...powiedz jej że to już przestało być śmieszne..że jest Twoją siostrą i powinna Cię wspierac a nie ośmieszać
Pasek wagi
To po co się z nią spotykasz? nikt Cię nie zmusza

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.