- Dołączył: 2012-07-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2
24 lipca 2012, 23:11
Edytowany przez HarisPilton 26 lipca 2012, 07:38
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3087
25 lipca 2012, 00:00
Nikt nie jest Twoją własnością. Dzisiejsze kobiety są koszmarne.
25 lipca 2012, 00:14
Podłączam się do pytania skąd wy bierzecie takich facetów?
A facetów pytam skąd wy bierzecie takie baby?
I pytanie do wszystkich po co tworzycie i trwacie w związkach bez zaufania, z zazdrością i podejrzliwością ciągłą?
Na pewno łatwiej było Ci opisać swoje problemy z partnerem na forum z zarejstrowanymi blisko 950tys użytkowników niż pogadać z nim w cztery oczy. To na pewno bardzo pomoże waszemu związkowi i rozwiaze wasze problemy.
Edytowany przez dwiepiatki 25 lipca 2012, 00:15
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
25 lipca 2012, 10:26
malakruszynka napisał(a):
W końcu podstawa związku to szczerość i lojalność a jak widzę obu tych przymiotów brakuje.
Buehehehe, to się uśmiałem. Podstawa to szczerość i lojalność, ale spoko możesz komuś grzebać w prywatnej korespondencji - wykazujesz tym samym takt i zaufanie i oczywiście jesteś szczera i lojalna i mówisz mu o tym... Tak klasycznej hipokryzji dawno nie widziałem. Znasz powiedzonko z drzazgą w oku bliźniego?
Do Autorki: ogarnij się Kobieto (i niektóre tu odpowiadające Panie też). Od kiedy to będąc z kimś mamy zrywać wszelkie kontakty z innymi kobietami? Piszesz, że oni piszą do siebie raz na kilka tygodni i nazywasz to flirtowaniem? Chyba sama nie wierzysz w to co mówisz. Ja bym prędzej zerwał z kimś kto tak chamsko próbuje mi ingerować w życie niż kontakt z wieloletnią przyjaciółką. Bo taka ingerencja to właśnie przykład braku zaufania, szczerości i chorobliwej zazdrości. Tej ostatniej cesze przyjrzyj się szczególnie, bo zazwyczaj strach o stratę czegoś w związku wynika z własnych kompleksów, nie zaś realnych przesłanek, a takich oprócz wyolbrzymiania swoich złych myśli tu nie widzę. Poza tym jeśli facet jest z Tobą na poważnie to nie zwraca uwagi na żadne przymilne gesty innych, jeśli zaś nie traktuje Cię poważnie to i tak nic nie możesz zrobić. Ogarnij się więc dla swojego i waszego dobra.
pozdrawiam
PS. I przestańcie pieprzyć, że faceci to lub faceci tamto. Ilu miałyście facetów (i jak przekrojowo), że tak jedziecie po całej populacji - prawdopodobnie więcej mam dobrych kumpli niż większość dyskutantek realnych obiektów do wypowiadania takich opinii.
25 lipca 2012, 14:02
Ahri. napisał(a):
Może i to po części Twoja wina. Jak facet flirtuje z inną laską będąc w związku, to znaczy że z wami, albo z Tobą jest coś nie tak. Może za mało razem 'flirtujecie', wasz związek ze wzajemnej gry 'kto kogo lepiej poderwie' zmienił się w nudny, romantyczny dzień? Może mu brakuje tego 'ognia' i dlatego szuka go u innej dziewczyny.Nie przesadzasz, na Twoim miejscu też bym była zazdrosna. Ale po prostu - nie mów mu nic o tym, że przeczytałaś, tylko porozmawiaj z Nim czy ostatnio między wami jest wszystko w porządku i czy nadal go kręcisz tak jak kiedyś (szczera rozmowa) i czy nie szuka wrażeń u innych dziewcząt, bo jesteś zazdrosna.
Bez przesady to nie może być jej wina, albo się nie dobrali, albo facet to flirciarz. To nie jej wina pomyłki w związkach się zdarzają. " z wami albo z tobą.." nie przewidujesz, że z nim coś nie tak. To nie fair
Edytowany przez Emka1903 25 lipca 2012, 14:03