23 lipca 2012, 15:24
Od miesiąca jestem ze swoim facetem. Niedawno rodzice pojechali na wakacje, więc on u mnie śpi (nie codziennie tylko jakoś 3 razy w tyg). Ja mam 20, on 25 lat. Moja mama dzisiaj do mnie dzwoniła i pytała co u niego i czy śpi u mnie. Po co mam ją kłamać. Powiedziałam jej prawdę, na co ona, że kurde bez przesady, że ile ja go znam... Rzeczywiście nie wypada żeby u mnie spał? Czekam na Wasze opinie co o tym sądzicie :)
Edytowany przez m.ka92 23 lipca 2012, 15:25
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
23 lipca 2012, 15:37
Pewnie mieszkając z rodzicami jesteś od nich zależna finansowo.Nie dziw się zatem,że wymagają byś uszanowała ich poglądy.
23 lipca 2012, 15:42
jak dla mnie za wcześnie ale to twoja sprawa
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
23 lipca 2012, 15:42
hmm tu chodzi chyba tez nawet o szacunek do siebie samej. Ja pół roku bycia ze swoim partnerem gdy zostałam na noc u niego jakoś dobrze się nie czułam, bo potem jego rodzice pytali się czy my mamy ślub że u niego nocuje i teraz śpimy razem tylko przy wielkich okazjach jak wyjazd na wakacje czy jakaś impreza wyjazdowa.
23 lipca 2012, 15:49
też uważam że to za wcześnie a poza tym skoro przyjmujesz kogoś pod dach swoich rodziców to chyba powinnaś albo to z nimi ustalić albo po prostu to przemilczeć i zachować dla siebie
23 lipca 2012, 15:51
jesli dobrze rozumiem to od miesiaca jestescie razem...czyli znacie sie ogolnie troche dluzej...jak dla mnie to nic zlego ze spi u Ciebie:) ja zostaje u mojego faceta na noc jak wszyscy sa w domu i nikomu to nie przeszkadza..z reszta on u mnie tez...i moj ojciec gdy wyjezdza to dzwoni nawet i pyta czy jestem sama czy z chlopakiem bo nie chce zebym sama byla w pustym domu:P
Edytowany przez ohmagdaleno 23 lipca 2012, 15:52
23 lipca 2012, 15:55
ohmagdaleno napisał(a):
jesli dobrze rozumiem to od miesiaca jestescie razem...czyli znacie sie ogolnie troche dluzej...jak dla mnie to nic zlego ze spi u Ciebie:) ja zostaje u mojego faceta na noc jak wszyscy sa w domu i nikomu to nie przeszkadza..z reszta on u mnie tez...i moj ojciec gdy wyjezdza to dzwoni nawet i pyta czy jestem sama czy z chlopakiem bo nie chce zebym sama byla w pustym domu:P
już sama nie wiem co mam o tym myśleć. Jak czytam niektóre opinie, to nasuwa mi się myśl, że źle zrobiłam mówiąc jej o tym, a z drugiej strony czemu miałaby nie wiedzieć o tym. W dodatku moja babcia widziała, że auto zostało pod domem w nocy, oni wiedzą, że on u mnie śpi, już nie mówie oczywiście jak się zachowują- tak chłodno, ale niby nic do tego nie mają- więc i tak by się mama dowiedziała
23 lipca 2012, 16:04
dobrze, ze bylas szczera...i tak by sie dowiedzieli kto u ciebie byl...i ze w ogole ktos byl wiec po co sie oszukiwac...inna sprawa, ze nie powinni sie spodziewac ze w swoim wieku zaprosisz kolezanki na pidżama party hehe
Edytowany przez ohmagdaleno 23 lipca 2012, 16:05
23 lipca 2012, 16:07
nie wiem ile się znacie, ale masz do niego aż tak duże zaufanie? nie boisz się że Cię np. okradnie? nie obraź się ale miesiąc znajomości to prawie nic,
23 lipca 2012, 16:09
unodostress napisał(a):
też uważam że to za wcześnie a poza tym skoro przyjmujesz kogoś pod dach swoich rodziców to chyba powinnaś albo to z nimi ustalić albo po prostu to przemilczeć i zachować dla siebie
rodzice mają prawo nie chcieć obcego człowieka w swoim domu i to jeszcze pod ich nieobecność.
- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 994
23 lipca 2012, 16:11
Za wcześnie jak dla mnie na noclegi. I niezależnie od tego jak długo jestem z chłopakiem, to nie mówiłabym rodzicom,żeby ich nie denerwować niepotrzebnie. Bo moi np. są bardzo konserwatywni i dla nich spanie razem jest dopiero po ślubie ;P
