- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
19 lipca 2012, 19:56
Zastanawiam sie jak wy na to patrzycie. Ja osobiście przed poznaniem swojej pierwszej miłości myslałam ze zdradę mozna wybaczyc, szczególnie gdy widać ze partnerowi jest cholernie głupio i tego załuje.. A teraz każda laska przystawiająca się do niego mnie wkurza i nie wyobrazam sobie, że z inną laską mógłby byc tak blisko jak jest ze mną.. A jak wy na to patrzycie?
Edytowany przez anusiak98 19 lipca 2012, 19:57
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1839
20 lipca 2012, 10:29
mnie kiedys facet zdradzil. zakochana i glupia bylam i wybaczylam to potem zdradzal mnie na okraglo..
- Dołączył: 2012-03-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 128
20 lipca 2012, 10:32
Nie wybaczyłabym. Choćby nie wiem co, nie umiałabym żyć z osobą do której nie mam zaufania.
- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
20 lipca 2012, 14:44
Zycie z taką osobą to męczarnia..
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
23 lipca 2012, 19:48
Wybaczyłabym RAZ. Raczej. Ale NIGDY bym nie zapomniała.
23 lipca 2012, 21:10
nie. a komentarze: "nigdy nie wiesz co byś zrobiła gdyby do tego doszło" mnie bawią. ja wiem co bym zrobiła a czego bym nie zrobiła.