Temat: Jak ratować ten związek? Moze to przejściowy kryzys...

Zastanawiam się czy warto być z kimś kto się jakoś trochę za mało stara ... każdy gdzieś wyjeżdża my tez mieliśmy, ale nie bo za drogo , wspólne spędzanie czasu co niedziele przed tv ;/ koledzy  mecze i wszystko ważniejsze ode mnie  , mało rozmów .... bycie miłym tylko po kilku głębszych. Zaczyna mi brakować właśnie tej czułości, bycia najważniejszą, rozmów , i wsparcia dużego którego teraz potrzebuje..chciałabym spacery , wypady gdzieś bo teraz są wakacje i coś więcej ..;( to naprawdę nie wiele.


:(
hmm skadś to znam, bylam z chłopakiem 4,5 miesiaca.. tez wolal grac niz pisac ze mna, dlatego z czasem zaczynalo się psuc i stwierdzilismy ze to jednak nie ma sensu.. ostatnio sie odezwal i napisal ze zaluje ze to tak sie potoczylo, spotkalam sie z nim we wtorek i calowalismy sie, on sam mi pisal ze chcial sie spotkac i przytulal sie do mnie i wgl.. po spotkaniu nie odzywalam sie sam napisal czy zyje.. a jak sie go zapytalam czy chcialby znow sprobowac to nie wie ale zapewne tak.. ale nadal gra w ta gre ale jak bd chcial sprobowac znow to mu powiem zeby ograniczył granie.. -.- a jeśli chodzi o Ciebie to pogadaj z Nim, szczera rozmowa wystarczy.. Powiedz mu czego oczekujesz od Niego, przedstaw mu swoje potrzeby:) powodzenia.. jak cos to pisz na pw :)
porozmawiaj z nim, może nawet sobie z tego nie zdaje  sprawy..
rozmowa.
też to miałam napisać
długo jesteście razem? zawsze taki był?

Bo jeśli krótko, max kilka miesięcy, to odpuść sobie, on się nie zmieni, a ty będziesz ciągle wkurwiona i niedowartościowana.
Pasek wagi

Lubelaska napisał(a):

długo jesteście razem? zawsze taki był?Bo jeśli krótko, max kilka miesięcy, to odpuść sobie, on się nie zmieni, a ty będziesz ciągle wkurwiona i niedowartościowana.

Jesteśmy razemponad 1, 5 roku znamy się ponad 2 lata. nie było tak zawsze. ...
;(
Rozmowa kluczem do sukcesu! Problemy będą narastać jeśli nie będzie między Wami dobrej komunikacji, bycie w związku polega na byciu jednocześnie przyjacielem swojego partnera, a przyjaciele mówią sobie bez ogródek kiedy leży im coś na wątrobie i im coś nie pasuje

Nawiasem bo muszę - Lubelaska, jak widzę Twój avatar to mam za każdym razem mega zaciesz i aż chce mi się obejrzeć Ala i Peggy
Dlugo jestescie razem?
Powiedz mu szczerze o tym wszystkim. Powiem Ci, że jest szansa, że on kompletnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że coś jest nie tak. Faceci tak potrafią, oj potrafią;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.