- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1613
19 lipca 2012, 10:52
Zastanawiam się czy warto być z
kimś kto się jakoś trochę za mało stara ... każdy gdzieś wyjeżdża my tez
mieliśmy, ale nie bo za drogo , wspólne spędzanie czasu co niedziele
przed tv ;/ koledzy mecze i wszystko ważniejsze ode mnie , mało rozmów
.... bycie miłym tylko po kilku głębszych. Zaczyna mi brakować właśnie
tej czułości, bycia najważniejszą, rozmów , i wsparcia dużego którego
teraz potrzebuje..chciałabym spacery , wypady gdzieś bo teraz są wakacje
i coś więcej ..;( to naprawdę nie wiele.
:(
19 lipca 2012, 10:55
hmm skadś to znam, bylam z chłopakiem 4,5 miesiaca.. tez wolal grac niz pisac ze mna, dlatego z czasem zaczynalo się psuc i stwierdzilismy ze to jednak nie ma sensu.. ostatnio sie odezwal i napisal ze zaluje ze to tak sie potoczylo, spotkalam sie z nim we wtorek i calowalismy sie, on sam mi pisal ze chcial sie spotkac i przytulal sie do mnie i wgl.. po spotkaniu nie odzywalam sie sam napisal czy zyje.. a jak sie go zapytalam czy chcialby znow sprobowac to nie wie ale zapewne tak.. ale nadal gra w ta gre ale jak bd chcial sprobowac znow to mu powiem zeby ograniczył granie.. -.- a jeśli chodzi o Ciebie to pogadaj z Nim, szczera rozmowa wystarczy.. Powiedz mu czego oczekujesz od Niego, przedstaw mu swoje potrzeby:) powodzenia.. jak cos to pisz na pw :)
19 lipca 2012, 10:56
porozmawiaj z nim, może nawet sobie z tego nie zdaje sprawy..
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
19 lipca 2012, 11:06
długo jesteście razem? zawsze taki był?
Bo jeśli krótko, max kilka miesięcy, to odpuść sobie, on się nie zmieni, a ty będziesz ciągle wkurwiona i niedowartościowana.
Edytowany przez Lubelaska 19 lipca 2012, 11:10
19 lipca 2012, 11:17
Rozmowa kluczem do sukcesu! Problemy będą narastać jeśli nie będzie między Wami dobrej komunikacji, bycie w związku polega na byciu jednocześnie przyjacielem swojego partnera, a przyjaciele mówią sobie bez ogródek kiedy leży im coś na wątrobie i im coś nie pasuje
Nawiasem bo muszę - Lubelaska, jak widzę Twój avatar to mam za każdym razem mega zaciesz i aż chce mi się obejrzeć Ala i Peggy
Edytowany przez brunette6 19 lipca 2012, 11:19
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
19 lipca 2012, 11:29
Powiedz mu szczerze o tym wszystkim. Powiem Ci, że jest szansa, że on kompletnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że coś jest nie tak. Faceci tak potrafią, oj potrafią;)