Temat: koniec wszystkiego?

poznalismy sie szesc lat temu,po 9 miesiacach wyjechalismy do anglii.w trzecim roku naszej znajomosci grzegorz dostall lepsza prace,zaczal wyjezdzac na szkolenia.ktoregos dnia  wrocil do domu z grobowa mina i powiedzial ze musimy porozmawiac.uslyszalam ze jestem miloscia jego zycia,ze nikt nigdy nie zniszczy jego uczucia do mnie,ze ten czas razem spedzony jest dla niego bezcenny a ja wyjatkowa.naiwnie myslalam ze bedzie chcial sie oswiadczyc a on prosil mnie o wybaczenie bo kilka tygodni wczesniej na jednym z wyjazdow przespal sie z inna,nic nieznaczacy epizod i nic by mi nie powiedzial nawet bo niechcial nic miedzy nami psuc ale ona jest w ciazy.myslalam ze zwariuje ale po kilku dniach zadzwonilam do niego i powiedzialam ze mu wybaczam,ze sprobujemy jeszcze raz.zniw zamieszkalismy razem,staral sie az ktoregos dnia oznajmil ze on tak nie moze,ze czuje sie odpowiedzialny za to dziecko i mimo ze nic nie czuje do tej dziewczyny musi zajac sie nia i dzieckiem.czulam sie paskudnie,zalamalam sie.wrocilam do polski.czekam juz rok na to ze moze wroci,ze jednak naprawde nie moze beze mnie zyc,ze bedziemy razem a on bedzie tylko odwiedzal dziecko ale to juz chuba koniec,chyba podjal juz decyzje z ktora nie potrafie sie pogodzic,nie umiem juz zyc jak kiedys.w dniu matki gdy skladalammamie zyczenia uslyszalam ze najpiekniejszym prezentem bedzie kiedy znow zaczne sie usmiechac.ale jak to zrobic???
to twoj post: 
u nas wlasnie pada deszcz.moj P wraca o 17tej.kocyk,gorace kakao i film,piata czesc zmierzchu,potem zrobimy kurczaka z grila z ryzem 
 więc chyba kogoś masz... wtf?! 
tak mam ale mimo to czekam.bo teraz jest dobrze,czuje sie kochana,jest ktos kto sie troszczy.ale nie bedzie to nigdy TEN,gdyby tylko wrocil odeszlabym bez mrugniecia okiem ;-(
jeśli sama nie dojdziesz do tego, ze nie chcesz faceta który puścił się z inną to nic Ci nie pomoże. do tego to dziecko. ten facet ma już rodzinę, zapomnij o nim.
boże, jaka z ciebie egoistka... jak uprawiasz z nim seks to myslisz o tamtym ? 
heh, tacy ludzie nie zasługują na szczęście niestety i mam nadzieję, że tamten pokocha tą dziewczynę i dzieciątko swoje i będzie szczęśliwy jak nigdy dotąd. 
a ciebie nie kochał  raczej nigdy, w przeciwnym wypadku by dzieciaka nie zmajstrował innej. 
moze i macie racje,nie mysle o nim w takiach chwilach ale w kazdej innej tak i czasem mam wyrzuty sumienia ze jestem teraz z kims do kogo nie czuje czegos glebokiego
może trochę za ostro pojechałam, ale ludzie nie myślą co robią. zawsze się wczuwam w sytuację danej osoby - w tym przypadku twojego obecnego faceta. Ja bym nie chciała być dla kogoś nagrodą pocieszenia i nie byłoby mi miło gdyby mój facet pisał na forum, że jakby tylko była do niego chciała wrócić to by mnie zostawił i odszedł bez zastanawiania się 
nie krzywdź innych, bo wszystko później wraca do człowieka. 
kobieto jesteś z kimś a myślisz o facecie co przeleciał inną i ma z nią dziecko? weź się w garść , zapomnij o tamtym i myśl o przyszłości.
Pasek wagi
zapomnij o tym dupku, nie jest ciebioe wart. jak zdradzil cie raz to jest duze prawdopodobienstwo ze jeszcze by zdradzil, nieda sie juz takiej osobie zaufac , ja moglabym mojemu chlopakowi wybaczyc rozne rzeczy ale zdrady NIGDY i on dobrze o tym wie. ja bym nieumiala nawet wybaczyc i podziwiam cie ze wybaczylas ale dobrze ci radze zapomnij o nim
Biedny ten Twój obecny partner. Może lepiej tęsknić za tamtym samej. Powiem Ci że ja kiedyś byłam taką pocieszycielką i uwierz mi że to nic przyjemnego potem gdy na koniec się wszystkiego dowiadujesz. Nie można się bawić ludzkimi uczuciami

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.