- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
13 lipca 2012, 18:10
Niedawno zwierzałam się na forum ze swojej niechęci do posiadania potomstwa, którego bardzo pragnie mój mąż. Ustaliłam z nim w końcu, że zaczekamy z tym 1,5 roku. Tymczasem ostatnio mojemu mężowi zdarzyło sie kilka razy "nie zdążyć" założyć prezerwatywy. Dziś jednak doznałam szoku: znalazłam w jego rzeczach tabletki poprawiające jakość spermy. Zastanawiam sie, czy przyznać się, że o wszystkim wiem, czy udawać, że nic się nie stało. Nie chcę, żeby pomyślał, że go przeszukuję - znalazłam to przez przypadek... Co radzicie?
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
13 lipca 2012, 18:37
powiedzialas mu ze NIGDY nie chcesz miec dzieci ???
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
13 lipca 2012, 18:37
synestezjaa - załatw tą rozmowę jak najszybciej pomyśl co mu powiedzieć
kiedy będzie w domu????
i pamiętaj teraz to ty musisz myśleć o 100% bezpieczeństwie
ale powinnaś mu to wszystko powiedzieć i się obrazić na jakiś czas być - chłodna
13 lipca 2012, 18:40
Wyobrażam sobie co musisz czuć, pewnie jesteś tak przez niego napiętnowana, że szok:/ co nie zmienia faktu, że także i jego uczucia się liczą. przykro mi,ale jeśli się nie dogadacie i to w tak istotnej kwestii, raczej będzie kiepsko.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
13 lipca 2012, 18:40
Ty go oszukujesz, on oszukuje Ciebie. słaby ten wasz związek. a co możesz zrobić? rozstać się, a nie próbować uszczęśliwiać się na siłę, skoro Ty dziecka nie chcesz a on pragnie. koleś doskonale wie, że za 1,5 roku na dziecko się nie zgodzisz więc kombinuje w ten sposób.
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
13 lipca 2012, 18:41
ozfiolkow napisał(a):
Na Twoim miejscu siedziałabym cicho i zabezpieczyła się tabletkami do czasu aż zechcę mieć potomstwo.
w życiu ! Szczerość to podstawa ! Takim gadaniem tylko udowodniłaś jak Ty mogłabyś być 'daleko' od swojego faceta. Ja sobie nie wyobrażam sobie że o tak ważnej sprawie mu nie mówię a tymbardziej, on zmusza mnie do czegoś czego nei chcę. Mam dopiero 18 lat a wiem, że bez szczerości związek nie ma sensu.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
13 lipca 2012, 18:42
ataanvarne wiesz niektórzy mają tak że rozmawiasz z kimś i ktoś się zgadza a za twoimi plecami robi jednak po swojemu
a rozmowa ma dać dojść do kompromisu - to mógł powiedzieć od razu ze się nie zgadza czekać ze chce TERAZ I JUŻ
-a rozumiem ze tak to własnie tu jest
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
13 lipca 2012, 18:42
synestezjaa napisał(a):
DorotkaStokrotka51 - wychodzi na to, że mój mąż jest okropnym egoistą... :(
Ty też, bo ciągle go zwodzisz zamiast powiedzieć wprost, ze dziecka z Tobą nigdy nie będzie miał.
- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
13 lipca 2012, 18:43
artosis napisał(a):
powiedzialas mu ze NIGDY nie chcesz miec dzieci ???
No..nie... Doszłam do wniosku, że w za te 1,5 roku spróbuję...
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
13 lipca 2012, 18:43
LucaBrasi napisał(a):
A czemu nie chcesz miec potomstwa? Nie jestes pewna z nim..Ja mam 16lat moja dziew tez 16 jedtesmy 120 dni razem a juz planujemy w wieku 19lat.jej ciaze;p
120 dni razem ? A ile to minut? Dzieci nie powinny planować dzieci