Temat: Facet a piwo z koleżanką

Granda1989 napisał(a):

U mnie się zaczęło od jednego "wspólnego piwa". Skończyło się na tym, że musiałam szmatę na kopach wyprowadzać z naszego życia, bo chłopak sam sobie nie mógł dać z nią rady. Nienormalna jakaś była/jest...Także uważaj :)

grubaska8400 napisał(a):

Kobieto a ty nie masz kolegów tylko same koleżanki?????Tak samo kobieta może mieć kolegów i się z nimi spotykać jak facet koleżanki.Nie znaczy to od razu że ktoś z kimś pójdzie do łóżka od razu.Na świecie są kobiety i mężczyźni i tego nie przeskoczysz , to co jak facet z kimś chodzi czy jest żonaty to już ma w ogóle nie utrzymywać kontaktu z płucią przeciwną?Ludzie

BlekitnaMila napisał(a):

grubaska8400 napisał(a):

Kobieto a ty nie masz kolegów tylko same koleżanki?????Tak samo kobieta może mieć kolegów i się z nimi spotykać jak facet koleżanki.Nie znaczy to od razu że ktoś z kimś pójdzie do łóżka od razu.Na świecie są kobiety i mężczyźni i tego nie przeskoczysz , to co jak facet z kimś chodzi czy jest żonaty to już ma w ogóle nie utrzymywać kontaktu z płucią przeciwną?Ludzie

oczywiście, tylko że oni nie mają ze sobą nic wspólnego. ile razem gadali w pracy? on o niej praktycznie nic nie wie... nie jestem podejrzliwa co do niego, a do zamiarów jej względem niego..stara panna....jestem typem zazdrośnicy i nie umiem tego przeskoczyć, aby bez problem u mu pozwolić od tak- droga wolna, idx i baw sie dobrze