Temat: Problem z facetem..

Hej, od kilku lat borykam sie z problrmem zwiazanym z facetem. Zakochałam sie w panu Y 7 lat temu(dodam ze jest 10 lat starszy). bYł dobry,zawsze pomógł, szanowal dziewczyny..i bylo z niego niezle ciacho Byłam gówniarą zakochana po uszy, myślałam ze to przejdzie..ale tak sie nie stalo..Mielismy ze soba bardzo dobry kontakt, wiedzial co do niego czuje,ale nie odwzajemnił tego uczucia bo byłam za młoda...żylismy jak przyjaciele,pisalismy spotykalismy sie..(oczywiscie mi nadal nie przeszla milosc) Byłam wsciekla jak przyjezdzal ze swoja dziewczyna w odwiedziny,ale musialam nauczyc sie z tym zyc..pozniej kontakt z nim sie popsól, przestalismy sie do siebie odzywac..ja nadal nie potrafilam zapomniec o nim..po jakimms czasie on sie odezwal przeprosil i wszystko wrocilo do normy..ale kontakt raz byl lepszy raz gorszy...(a ja nadal zakochana)..kiedy bylam juz starsza o te kilka lat, kontakt po raz kolejny sie odnowil, on zabiegal o mnie a ja oczywiscie bylam szczesliwa i mialam klapki na oczach, obiecywal cos czego nie robil, mowi ze mnie kocha, zalezy mu na mnie, ale poprostu bawil sie mna...postanowilam to zakonczyc i zyc jakos dalej..zmienilam numer,chcialam wszystko wymazac..bylo ciezko, ale po malu zapomnialam spotykalam sie z chlopakami ale zle trafialam, kolejny raz bylam zabawka,byly tez takie dni ze strasznie tesknilam i myslalam o panu Y..nie moglam sie pozbierac...po malu podnioslam sie,zaczynalo sie jakos ukladac,ale on znowu sie odezwal,zdobyl moj nr..z poczatku byl mi obojetny,ale jak nie dawal za wygraną to zaczelam mu wierzyc i wiadomo emocje i uczucie na nowo sie obudzilo..spotykalismy sie,czulam sie z nim dobrze wszystko bylo fajnie, do czasu gdy zaczal nalegac na seks i wyszlo na jaw ze kreci z 2 na raz...zabolalo mnie to bardzo..pozniej umawial sie ze mna,ale pozniej sie wykrecal, mowil ze zadzwoni ale nie dzwonil nie pisal..doszlo do mnie ze bawi sie mna, ze szukalam w nim chlopaka z przeszlosci...jak chcialam z nim to wszystko wyjasnic to albo milczal albo nie mial czasu na rozowe..dodam ze dla kolegow zawsze mial czas..czulam sie bardzo zraniona tym bardziej ze przez ta milosc zawalilam cos w zyciu..probowalam dowiedziec sie czemu tak mnie potraktowal ale milczal..zerwalam z nim kontakt,nie chcialam znac..ale on znowu sie odezwal .....niestety dalej mnie do niego ciagnie i mam z nim kontakt..nie wiem juz co mam robic wiem ze mnie zranił ale wiem tez ze go kocham..bo czuje ze mimo wszystko jest w nim ten chlopakw ktorym sie zakochalam..zmienilam otoczenie probowalam zmienic zycie,al;e nie wyszlo..nie ma dnia zebym nie myslala o nim,nie wiem o co mu tak naprawde chodzi.nie potrafie go zrozumiec...czuje sie jak w duzym dole bez wyjscia..co mam zrobić?
zwykly gnoj i toksyczny facet, ktory traktuje Cie jak popychadlo.  wiem,ze latwo mowic, ale kopnij go w tylek
Pasek wagi

izabela19681 napisał(a):

i prawdopodobnie jest z pod znaku Wodnika.. koniecznie zakończ znajomość.


Też mi pasuje na wodnika :). Znam kilku i każdy z nich ma takie cudne podejście do dziewczyn.

Skoro nie możesz pozbyć się go z głowy to idź  z nim do łóżka. Może seks będzie kiepski i szybko Ci przejdzie.
Pasek wagi
zacznij szanować siebie to może stanie ci przed oczami jedyne możliwe rozwiązanie twojego problemu, dla nas oczywiste
ile lat życia już zmarnowałaś?
Pasek wagi
On ma Cię gdzieś.
jest spod znaku byka..to wszystko daje do myslenia...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.