- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lipca 2012, 21:22
10 lipca 2012, 22:10
Co myślicie o miłych, inteligentnych, ładnych , bardzo zadbanych osobach, lubiących też szaleć i imprezować, które wybrały sobie ........samotność jako sposób na życie?W pewnym sensie opisałam samą siebie;) Widzę, że wiele osób uważa mnie za atrakcyjną, wiem, że jestem inteligentna, lubię towarzystwo innych, ale wolę być sama i oszczędzić sobie bólu. I nie uzależniać się od nikogo, nikogo nie potrzebować.. Zamierzam tak żyć. To przemyślana decyzja. I nawet jak na mojej drodze ktoś się pojawi, odrzucę tą osobę lub nie będę się angażować.. bo nie chcę już nigdy więcej płakać miesiącami przez innych ludzi;)Znacie kogoś takiego? Mam nadzieję, że mi wyjdzie:) przecież są Kariera, podróże i inne rzeczy dające poczucie szczęściacytując "kiedyś potrafiłam kochać, mocno, bez zahamowań, oddawałam swoje serce na tacy, byłam wszystkim i niczym.. Jakiś czas temu zerwałam tą ślepą opaskę, zrzuciłam brzemię na rzecz samotności.. Łatwiej jest przecież być samemu niż dzielić z kimś swoje życie.. Czy jestem tchórzem? Nie wiem.. Wiem, że urosłam w siłę, stałam się bardziej niezależna, potrafię poradzić sobie z większością spraw sama..."
10 lipca 2012, 22:13
Albo można znaleźć partnera,który tych wszystkich rzeczy nie robi. Wiadomo jak jest w związkach, są zgrzyty, ale zaśnięcie w ramionach kogoś kogo się kocha to wynagradza. Mój facet nigdy nie chciał być w związku i kiedy ja się pojawiłam w jego życiu też przez długi czas twierdził, że to tylko taka przelotna znajomość, friends with benefits. Dopóki nie zniknełam. Nie odciełam się od niego całkowicie. Po pewnym czasie zdał sobie sprawę, że samotność nie jest do końca taka cudowna.tez wole samotnosc. jest latwiej, wiesz ze jestes zdana tylko na siebie, nikt nie moze cie zawiesc, nie czujesz tego bolu. nikt cie nie kontorluje, nie sprawdza, nie rani, nie krzyczy, nie staje sie upierdliwy, nie zamjuje ci czasu, nie robi wyrzutow, nie obwinia, i cie nie kocha w taki sposob, ze moglabys miec wyrzuty ze go zranilas. jest o wiele latwiejj i przyjemniej!;)
10 lipca 2012, 22:13
10 lipca 2012, 22:13
Edytowany przez margaretka.ann 16 lipca 2012, 14:53
10 lipca 2012, 22:14
10 lipca 2012, 22:15
10 lipca 2012, 22:16
10 lipca 2012, 22:16
Ludzie w szczęśliwych związkach - proszę o wypowiedzenie się kiedy wszystko się wam zawali.Chyba, że należycie do szczęśliwców - to też osobna kategoria ludzi.