Temat: Mój chłopak Arab

Witam Kochane :)

Są może wśród Was dziewczyny/kobiety, która były/są w związku z mężczyzną z kraju arabskiego? Wiele niepochlebnch opinii krąży na ich temat a ciekawa jestem jakie Wy macie spojrzenie na to. Ostatnio nawet był taki temat w 'Rozmowach w Toku' i odniosłam wrazenie,że w większości reakcja widowni na związki Polek z Arabami była negatywna, tylko zastanawiam się skąd to się bierze, stereotyp ?

 

Nie można z góry skreślać każdego! Niektórzy, mimo wpajanych z pokolenia na pokolenia zasad, potrafią spojrzeć na nie z innej perspektywy, zrozumieć, że to krzywdzi kobiety. A może to po prostu moja wiara w ludzi... 

Mimo wszystko jestem za tym, żeby naprawdę mocno uważać i przede wszystkim sporo poczytać na temat związków międzykulturowych , poznać kulturę, religię swojego wybranka i nie podejmować pochopnych decyzji.

gosia886 napisał(a):

Nie można z góry skreślać każdego! Niektórzy, mimo wpajanych z pokolenia na pokolenia zasad, potrafią spojrzeć na nie z innej perspektywy, zrozumieć, że to krzywdzi kobiety. A może to po prostu moja wiara w ludzi... Mimo wszystko jestem za tym, żeby naprawdę mocno uważać i przede wszystkim sporo poczytać na temat związków międzykulturowych , poznać kulturę, religię swojego wybranka i nie podejmować pochopnych decyzji.

Chodź, wystrugam Ci order z ziemniaka za Vitaliowego Archeologa Roku.

Pasek wagi
(smiech)

CrunchyP0rn napisał(a):

gosia886 napisał(a):

Nie można z góry skreślać każdego! Niektórzy, mimo wpajanych z pokolenia na pokolenia zasad, potrafią spojrzeć na nie z innej perspektywy, zrozumieć, że to krzywdzi kobiety. A może to po prostu moja wiara w ludzi... Mimo wszystko jestem za tym, żeby naprawdę mocno uważać i przede wszystkim sporo poczytać na temat związków międzykulturowych , poznać kulturę, religię swojego wybranka i nie podejmować pochopnych decyzji.
Chodź, wystrugam Ci order z ziemniaka za Vitaliowego Archeologa Roku.

Pasek wagi

Arabowie są trochę z innej planety. Wiesz, że ciężko się dogadać z człowiekiem, który jest z tego samego kraju co Ty, ale wychował się w rodzinie, która ma inne zwyczaje niż Twoja? Pomyśl, jak wiele kompromisów trzeba wypracować, gdy się chce dzielić życie z kimś, kto pochodzi z totalnie innej kultury! Największym minusem jest to, że ta inna kultura pozostawia niewiele swobody, do której żyjąc całe życie w Polsce jesteś bardzo przyzwyczajona. Taki związek może zadziałać, jednak wymaga całego morza cierpliwości, obustronnej tolerancji, zrozumienia i dobrych intencji. To wielkie wyzwanie, któremu niezwykle ciężko podołać. Przykładem szczęśliwego związku z Arabem jest pani, która prowadzi tego bloga: http://jordaniaokiempolki.blogspot.com/ Bardzo szanuję i podziwiam tę mądrą, odważną i pracowitą kobietę. Od jakichś 10 lat jest żoną Jordańczyka, mieszka w jego kraju, przystosowała się, zrozumiała i zaakceptowała pewne panujące tam zasady. Pisze ciekawie o swoim obecnym życiu, w wielu momentach z przymrużeniem oka. Mąż jej nie bije, nie niewoli, nie tyranizuje, co roku jeździ na miesiąc z synkiem do Polski (mąż zostaje w Jordanii), więc gdyby chciała, mogłaby zwiać, a jednak tego nie robi. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.