9 lipca 2012, 11:30
Teraz już wiem, że dowcipy o teściowych nie biorą się bez przyczyny..
Moja (przyszła) teściowa składała wczoraj życzenia urodzinowe mojemu K.: "i żebyś miał dobrą żonę, nie wiem kto to będzie, ale żeby była dobra". To nic, że stałam obok, prawda?
Macie jakieś inne słodko- gorzkie historie?
9 lipca 2012, 11:33
Teściowe trzeba szanować, nie podpuszczaj bo się z tobą nie zgodzę.
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
9 lipca 2012, 11:37
Edytowany przez anniaa88 23 maja 2014, 11:53
9 lipca 2012, 11:38
Złośliwości jako takich nie doświadczyłam od (przyszłej ) teściowej. Ale działa mi momentami na nerwy... Ale wolę ugryźć się w język i staram się być miła :):):)
9 lipca 2012, 11:39
anniaa88 napisał(a):
Pola.. napisał(a):
Teściowe trzeba szanować, nie podpuszczaj bo się z tobą nie zgodzę.
?Różne są teściowe to co masz się zgadzać czy nie. Moja akurat jest ok więc nie mam czego opowiadać ;)
Popraw swoje zdanie, bo nie wiadomo o co chodzi, potem pogadamy.
9 lipca 2012, 11:39
Ja swoją teściową widziałam w życiu 3 razy! a to dlatego ,że mieszka w Kanadzie. I nic nie mogę napisać konkretnego chociaż jak była w Polsce to wyprowadzała mnie z równowagi ale jakoś to przełknęłam bez komentarzy.
9 lipca 2012, 11:40
czarnegroszki napisał(a):
Złośliwości jako takich nie doświadczyłam od (przyszłej ) teściowej. Ale działa mi momentami na nerwy... Ale wolę ugryźć się w język i staram się być miła :):):)
Może trochę szacunku dla ludzi starszych!
9 lipca 2012, 11:40
Słyszałam, że podczas Wigilii teściowa przydzieliła miejsce synowej z dala od jakiegoś kwiata doniczkowego, chyba paprotki, bo rok wcześniej gdy ona przy nim siedziała to kwiat padł. To nie żart.
9 lipca 2012, 11:43
Pola.. napisał(a):
czarnegroszki napisał(a):
Złośliwości jako takich nie doświadczyłam od (przyszłej ) teściowej. Ale działa mi momentami na nerwy... Ale wolę ugryźć się w język i staram się być miła :):):)
Może trochę szacunku dla ludzi starszych!
Wszystko ok? Bo wszytko Ci nie pasuje w tym wątku... Nie widzę u siebie braku szacunku... Brak szacunku byłby wtedy gdybym pyskowała mojej przyszłej teściowej.
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
9 lipca 2012, 11:46
Edytowany przez anniaa88 23 maja 2014, 11:53