Temat: Prywatność w związku

Przeszukujecie komputery/telefony Waszych partnerów/partnerek? Wiedzą o tym? Myślicie, że to ok?
W życiu. to naruszanie czyjejś prywatności. patologia.
znam hasła i on też ale NIGDY ani ja ani on nie wchodziliśmy do siebie bez wyraźnej prośby z drugiej strony :) myślę że to niefajne, nawet jeśli nie ma się nic do ukrycia, nie zdradza się i tak dalej to nie trzeba o sobie wiedzieć wszystkiego, np. on nie musi wiedzieć o czym wczoraj wieczorem gadałam z Maryną, a ja o czym on 2 dni temu ze Stefanem
Pasek wagi
nie robie tego, ufam mojemu narzeczonemu... 
nie, ani ja jemu , ani on mi. jeśli coś jest warte opowiedzenia z zycia fb ,nk czy poczty  to sobie o tym mówimy :) Miałam 1,5 roku temu faceta który pierwsze co robił to siadał przed moim kompem i czytał archiwum gg,sprawdzał poczte na portalach ,a nawet historie przeglądanych stron -ale już mu powiedziałam papa :P
Nigdy, nie dajemy sobie zadnych powodow ku temu.poza tym to chamstwo.
Pasek wagi
nie i nawet gdybym miała możliwość to bym nie zdobyła się na to. to naruszenie czyjejś prywatności, a ja masz szacunek do tego.
Nie ogarniam par, które podają sobie hasła do portali społecznościowych, mejli i komunikatorów. To jest 0 prywatności i zaufania. :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.