Temat: problemy w małżeństwie. rozwód? pomocy

Nie wiem od czego zacząc, mam nadzieje ze mi pomożecie,zacznę od poczatku:
Jestem z moim obecnie mężem 4 lata z czego rok po ślubie.
zawsze duzo mi zabraniał, ale myslałam ze po ślubie kiedy juz będe miała obrączkę coś sie zmieni.
niestety pare miesiecy sielanki zamieniło sie dla mnie w koszmar.
Od 6 miesiecy stał sie okropny o wszystko kompletnie wszystko się kłócimy, nie mozna z nim normalnie porozmawiać, bo  jesli on ma swoją rację to nie da sie z nim dojsc nawet do głupiego kompromisu:(
nie pozwala mi nawet wyjśc na kawe z kolezanką, nie moge bez niego nigdzie sama jeżdzić chyba ze do lekarza jak on jest w pracy, nie moge isc do pracy chyba ze w zawodzie, jestem kosmetyczką, bo nie i koniec.
nawet w szpilkach nie moge na codzien chodzic, nie potrafi sie sprecyzowac dlaczego.
ehhh...konto na nk mamy razem ale jesli zaprosi nas do znajomych mój kolega to odrzuca zaproszenie zebym z nikim kontaktu nie miała, na facebooku chciałam załozyć konto bo kolezzanka mnie namawia ale on mi zabronił, ehh...chciałam isc na siłownie tylko dla kobiet to powiedział ze mam sie wziasc za robote a nie chodzic na siłownie ale do roboty nie pozwala mi isc.:/
brzydko sie do mnie odzywa czasem poniza.
jakiś czas temu powiedział: twoje jest tylko to co wysrasz , mmm w sumie nie nie jest twoje bo za moje pieniadze.
czasem jak sie kłócimy i polecą wyzwiska to potrafi mnie uderzyc albo kopnąc, nie wiem co mam zrobić:(
czy on sie zmieni? błagam pomózcie.:( dajcie jakaś rade.
miałam jeszcze dodać ze jak sie pokłócimy to czasem nawet schowa mi komputer zebym czasem nic nie robiła na nim albo filmu sobie nie włączyła.
dodam ze on ma 25lat a ja 22.
Pasek wagi
omg kopnął ???? nawet psa sie nie kopie , uciekaj jak najdalej od niego !!!!
Jakbym czytala trzepot skrzydel grocholi najlepsze wyjscie chyba bedzie rozwod
Pasek wagi
Kochana, uciekaj z tego małżeństwa; to tyran jakiś :(. Jesteś młodą, na pewno rozważną i mądrą kobietą - nie marnuj sobie z takim człowiekiem życia.
zostaw go!!!!
Droga Autorko!
Czy jesteś gotowa aby uwolnić się od niego?Nie muszę dodawać,że to psychopata i z czasem będzie tylko gorzej.
Jeżeli jesteś gotowa wywalić go ze swojego życia zrób dwie rzeczy!
Po pierwsze nikomu teraz nic nie mów aby do niego nie dotarło.Chyba,że masz kochających rodziców lub starszych braci(co by go sami pogonili).Jeżeli możesz liczyć na swoją rodzinę(a każda kochająca matka i ojciec nie pozwolą by ich dziecko było tak traktowane)to jak najszybciej z nimi porozmawiaj. Choćby przez telefon opisz im z grubsza sytuacje by błyskawicznie do Ciebie dotarli.
Druga rzecz: idź na policje gdy będzie w pracy,zgłoś bicie i poniżanie aby założyli mu niebieską karte(to ułatwi rozwód z orzeczeniem o jego winie).Tego samego dnia złóż pozew o rozwód.Napisz tak jak potrafisz,dodając prośbę o zwolnienie z kosztów sądowych z braku zarobków.
Nie wycofuj się z tego i walcz.
Moja koleżanka miała identyczną sytuację - wytrzymała rok, miała nadzieje, że się zmieni, - zmieniła zdanie gdy dotkliwie ją pobił, bo bez jego wiedzy pojechała do rodziców - są już 1,5 roku po rozwodzie a on ma zakaz zbliżania się PS. nie chcę cię straszyć, ale to nie zapowiada szczęśliwego małżeństwa.
haha, dziewczyno,gdzie ty masz oczy??? zostaw go !!! 
ROZWÓÓÓÓÓÓÓD !!!!
Dziewczyno ratuj się póki możesz, chcesz na własne życzenie zmarnowac sobie zycie?? jak można w ogóle myśleć, że facet sie zmieni na lepsze po ślubie, dac sobą tak pomiatac, nie miec wlasnego zdania?! idz do pracy jakiej Ty chcesz i miej go w dupie! bedziesz miec swoje pieniadze, to sie usamodzielnisz, i dasz rade! rozwiedź sie! powodzenia!!

MamaMychy napisał(a):

Droga Autorko!Czy jesteś gotowa aby uwolnić się od niego?Nie muszę dodawać,że to psychopata i z czasem będzie tylko gorzej.Jeżeli jesteś gotowa wywalić go ze swojego życia zrób dwie rzeczy!Po pierwsze nikomu teraz nic nie mów aby do niego nie dotarło.Chyba,że masz kochających rodziców lub starszych braci(co by go sami pogonili).Jeżeli możesz liczyć na swoją rodzinę(a każda kochająca matka i ojciec nie pozwolą by ich dziecko było tak traktowane)to jak najszybciej z nimi porozmawiaj. Choćby przez telefon opisz im z grubsza sytuacje by błyskawicznie do Ciebie dotarli.Druga rzecz: idź na policje gdy będzie w pracy,zgłoś bicie i poniżanie aby założyli mu niebieską karte(to ułatwi rozwód z orzeczeniem o jego winie).Tego samego dnia złóż pozew o rozwód.Napisz tak jak potrafisz,dodając prośbę o zwolnienie z kosztów sądowych z braku zarobków.Nie wycofuj się z tego i walcz.


tak, tak tak!!!
ciągle zastanawiam się dlaczego kobiety myślą, że po ślubie zmieni się na lepsze...
Wg. mnie to typowy typ zazdrośnika... kiedyś na TVN Style był nawet program o dziewczynie która miała identycznego faceta. z czasem było co raz gorzej, nawet spalił jej wszystkie sukienki i spódnice i wszystkie ubrania które uważał za zbyt wyzywające...
Ja uważam, że będzie tylko gorzej, jeśli nie chcesz się puki co rozwodzić zacznij stawiać na swoim a nie poddajesz się ciągle jego woli a jeśli to go nie zmieni nie otrzeźwi odejdź... i nie daj się bić, powiedz mu, że jeśli jeszcze raz Cię uderzy pójdziesz na policję i zrobisz obdukcję bo nie jesteś workiem treningowym!!! Jak jest taki mocny, że chce się bić to niech idzie się lać z innym facetem który jest mu równy a nie dowartościowuje się tym, że bije kobiety...

Swoją drogą zachowanie Twojego męża... (dlaczego ludzie pobierają się w wieku 21 lat???) zdecydowanie oznacza, że ma bardzo niską samoocenę, może wyślij go do psychologa.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.