30 czerwca 2012, 14:26
i zostałam sama... too była dobra decyzja ale jak tak siedze i mysle o tych dobrych chwilach albo o tym jak bardzo go zranilam to tak bardzo mi smutno ze mam ochote wrocic a to byłby błąd mojego życia..
On nie pracuje pol roku, nic nie robi, ja mu stawiam... Rodziny nasze przeciwko nam. On bez szkoły ja na studiach... zmieniklam sie przy nim - dawniej wystrojona a z nim zaniedbana- bez makijazu.. w dresie.
. spodniczek nie nosilam bo mialam wg niego blee nogi... doła miałam jezeli chodzi o wyglad .. ja jestem przy kosci a on uwielbia szczuple kobiety ( zakochał sie w moim charakterze a poźniej wygladzie ... akceptowal mnie podobałam mu sie ale nasłuchałam sie i wiem, ze woli szczuple) sama nie wiem czemu tu pisze..
Siedze w pracy i dostaje glupich myśli...
Brakuje mi go i tesknie mimo wszytsko... on tak bardzo mnie kocha...
nienawidze ranić
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1288
30 czerwca 2012, 17:54
pomyśl jak on się czuje. jeśli on może z tym jakoś żyć ty też dasz radę. masz o miliard razy lepszą sytuację
30 czerwca 2012, 18:10
Moim zdaniem to była bardzo dobra decyzja. Teraz odżyjesz, znów będziesz sobą ;)
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 343
30 czerwca 2012, 18:28
Dobrze zrobiłaś...Zajmij się sobą i zapomnij o tym dupku!
- Dołączył: 2012-06-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 162
30 czerwca 2012, 18:30
koteczekkk napisał(a):
tak miał ze mną dobrze... ale on zamiast pieniedzy dał mi prawdziwa milosci i bezpieczenstwo...
bezpieczeństwo?! Jak nic nie robił? Znaczy nie studiował i nie pracował? Jakie w ogóle bezpieczeństwo? Pachnie to brakiem perspektyw i pomysłów na przyszłość.
Poza tym facet (zakładając ze kocha) jest od inspirowania swojej kobiety żeby było lepiej (np. a może dzis wycieczka rowerowa?) a nie krytykowania (np. masz nieladne nogi)
30 czerwca 2012, 19:20
koteczekkk napisał(a):
Ale ja juz z nim raz zerwałam i głupia wróciłam ... nic sie nie zmieniło i wiem że nie da nic to że wyjaśnie i dam mu szanse kolejną... on ją zmarnuje... byliśmy 2 lata Tak teraz chce się zając sobą... zapisze sie na siłownie i zrobie coś dla siebie ;)
No właśnie, może pora pomyśleć o sobie...
- Dołączył: 2011-07-24
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 102
30 czerwca 2012, 22:11
A dlaczego nie pracował? Nie mógł znaleźć pracy czy był leniwy i wygodny?
Edytowany przez jakastam123 30 czerwca 2012, 22:11