- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
21 czerwca 2012, 22:53
kochasz po 4rech miesiacach? wiesz w ogóle co to słowo znaczy?o.O
po 4 miesiacach to on powinien Cię na rękach nosić i zabiegać o każdą sekundę z Tobą, a nie Cię olewać. pomyśl co będzie później...
21 czerwca 2012, 22:59
No to jak wiesz to o co chodzi ??
- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Goleniów
- Liczba postów: 1724
21 czerwca 2012, 23:13
Elviska napisał(a):
No to jak wiesz to o co chodzi ??
wiem co znaczy słowo kocham..
tylko dla mnie jest to dziwne , kiedys tak pisal czesto dzwonil a teraz nie ma dla mnie czasu nawt 5min by glupiego eska napisac
kiedys mowil przyjade bo sie stesknilem . a dzis mowi mi ze musi przyjechac bo mam u mnie swoje klucze a JA?
ja to co ? patyk jestem? ze juz mu dla mnie czasu nie starcza.. klucze najwazniejsze?
kiedys mowil ze zadzwoni za np godzine i dzownil a teraz mowi ze zadzwoni a nie dzwoni w ogole.
dola mam przez to ze w naczym zwiazku jest cos nie halo :( tak czuje...
- Dołączył: 2010-02-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1493
21 czerwca 2012, 23:18
Juz dawno bym odesłała delikwenta z kwitkiem.
21 czerwca 2012, 23:23
KaSsis napisał(a):
Juz dawno bym odesłała delikwenta z kwitkiem.
Dokładnie, nie wyobrażam sobie takiej olewki w ogóle, a co dopiero po 4 miesiącach związku...
22 czerwca 2012, 00:07
w takim razie on Cie musi nie kochać a to tylko puste słowa z jego strony, olej go, na cholere Ci taki dupek, nerwy i smutek,
świat na jednym się nie kończy
ja też nie zrywałam bo ślepo wierzyłam że będzie ok a on potem zrobił ze mnie najgorszą szmatę a byłam niewinna...
22 czerwca 2012, 09:23
mialam takiego faceta. 2,5 roku bylsmy ze soba. raz bylo lepiej raz gorzej - wspomniana sytuacja. odkochalam sie i zaczelam nowe zycie. miesiac pozniej poznalam nowego mezczyzne z ktorym bylo nieco klopotu na poczatku, ale jakas nasza sila wypracowala to. nie pali (tylko do towarzystwa, znajomi nas czestuja) i nie pije nalogowo, co najwyzej malego browarka raz na tydzien.kazde wyjscie uzgadnia ze mna, uprzedzil znajomych ze jeli jemu proponuja to mnie z automatu tez, i pyta sie czy mam ochote isc
- Dołączył: 2012-03-09
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 1075
22 czerwca 2012, 09:27
Tracisz czas, on się nie zmieni. Nie rozumię jak można być z kimś kto pije i ćpa, chyba że też chcesz takie życie prowadzić. Masz klapki na oczach skoro wierzysz że możesz go zmienić. Jeśli po 4 miesiącach on cię tak zlewa, to po prostu mu na tobie nie zależy, woli pić i ćpać z kolegami. A może gdy powiesz mu że to koniec, to wtedy coś się w nim zmieni? Jeśli mu na to przyzwalasz, to dlaczego ma rezygnować z czegoś co lubi? Ja bym kategorycznie powiedziała że nie będę z kimś takim i koniec.