Temat: Czy powinnam się wtrącić ?

Chodzi mi o moją najmłodsza siostrę , zawsze najlepiej sie dogadywałyśmy i tak jest nadal . Ona jest meżatką  i ma siedmioletnią córkę . Siostra pracuje w supermarkecie , a jej mąż siedzi w domu - żadnej pracy się nie ima . Jak już podejmie się jakiejś pracy to nie na długo , wywalają go za alkohol , bimba sobie okropnie . Wszystko na jej głowie praca , mieszkanie i dziecko . Jakiś czas temu poskarżyła mi si ę , że on ja bije ... Wczoraj dzwoniłam do mamy i mama to potwierdziła i podobno to już kilka razy się zdarzyło . Wczoraj wieczorem też ją uderzył - ma rozciętą wargę i coś tam jeszcze zrobione . Siostrzenica właśnie opowiedziała to mojej mamie , a swojej babci . Wiele razy radziłam siostrze ,żeby gnoja zostawiła , ale ona twierdzi ,ze jest jak nasza mama , że ważne jest dziecko . Nasza mama miała nas 7 i była bez pracy , a ojciec pił - tyle ,że pracował , ale w domu i tak była gehenna . Mama po 35  latach i tak zostawiła ojca . Siostra ma 29 lat , każdy jej radzi ,żeby odeszła , bo jej mąż i tak się nie zmieni , a na dodatek jej teściowa wspomaga synka i nie raz razem piją z synkiem . Siostra już jej gadała ,że on później ją bije - ale to nic nie daje .. Czy ja powinnam powiedzieć coś szwagrowi , on zawsze czuł do mnie respekt ? Czy powiedzieć coś jego matce - jestem z nią na ty ? Czy po prostu być cicho ?
Jak ją tknie to nasi bracia z nim pogadają po męsku
Patologia. Nie wiem jak jako siostra i z jeszcze 5 rodzeństwa możecie pozwolić na jej męki. Nie pojmuje tego. Dla mnie jeżeli ktoś wie i nic nie robi aby komuś pomóc jest tak samo zamieszany w tą zmowę milczenia i jest temu współwinny.
Ja kiedyś też byłam bita przez ex , teraz bym sobie nie dała . Ona to kawał baby , powinna coś złapać i walnąc go w ten głupi łep . Sory , ale tak myśle

alina1973 napisał(a):

Jak ją tknie to nasi bracia z nim pogadają po męsku


TAK? A jak ją bije na co dzień to Wasi bracie jej pomogli?

alina1973 napisał(a):

Ja kiedyś też byłam bita przez ex , teraz bym sobie nie dała . Ona to kawał baby , powinna coś złapać i walnąc go w ten głupi łep . Sory , ale tak myśle


Prawda jest taka, że jesli go kocha to ma syndrom ofiary... godzi się na to bo nie widzi żadnej pomocy z zewnątrz. Niby każdy wie, ale przy rodzinnym stole się o tym nie mowi.
a moze pomoc z DDA przeciez ona sama jest DDA ( Dorosle dziecko alkoholikow) wiec dla niej to jakby wszystkow miare normalne -takie zachowanie , moze potrzeba by z kims pogadala z zewnatrz?
Tyle ,że ja dopiero wczoraj się dowiedziałam ,że to miało miejsce kilka razy , a i tak chyba wiem o tym tylko ja mama i jeszcze jedna siostra
Łatwo się pisze,ale kochane takie związki są toksyczne i ofiary są na jakiś dziwny sposób uzależnione od oprawców!!!
jeżeli jest tak jak piszesz że nie wie ze Ty wiesz i czuje respekt do Twojej osoby to jedz i powiedz mu to osobiście!!!kawa na ławę jak ją tknie Ty reagujesz!!! wiem po sobie że to może zadziałać bo puki szfagier bił i było to ukrywane to było ok...ale pewnego dnia się trzasło i oczywiście siostrę zabrałam do siebie,ale szybko mu wybaczyła tylko tym razem ja wiedziałam i go szczerze uprzedziłam,że jak jeszcze raz ja tknie to ja zareaguje i na szczęście to pomogło ,nie sądzę ze się mnie tak panicznie wystraszył tylko zrozumiał co się obok niego dzieje i co może się stać,więc reaguj puki nie jest za puzno...powodzenia i naprawdę współczuje bo wiem jak to jest mieć szfagra damskiego boksera i jak ta bezsilność męczy...trzyma kciuki za całą Twoją rodzinę(bo szfagier to nie rodzina )
Pasek wagi
siostra jest w dobrej sytuacji jesli chodzi o mieszkanie , prace wiec to polowa sukcesu.Potrzebuje wsparcia i psychologa , ktory jej pokaze i pomoze zrozumiec ,ze ona zasluguje na wiecej niz ma z tym facetem.Dla dobra swojego i corki
moim zdaniem samo mowienie i tlumaczenie nic nie zmieni - skoro zrobil to juz wielokrotnie... to bedzie bil nadal. popieram - najlepiej zabrac siostre i jej corke od tego idioty ! Pani siostrze samej bedzie trudno podjac ta decyzje, wiec trzeba jej w tym pomoc. i znowu popieram - nastepnym razem dzownic po policje... i do lekarza, zeby w razie czego byly dowody... ech.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.