- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto: Pobierowo
- Liczba postów: 421
17 czerwca 2012, 11:50
Dziewczyny przepraszam, że o tym piszę ale muszę się wygadać. Facet zostawił mnie po 3 latach mieszkaliśmy razem od dwóch lat, tyle wspólnych planów, marzeń dopiero co wynajeliśmy nowe mieszkanie, całe je odremontowaliśmy a teraz ja zostaje z niczym ;(
Bez faceta, mieszkania i kasy;(
Powiedział mi, że już ma mnie dosyć i chce być wolny dokopał mi jeszcze, że jestem beznadziejna w każdej kwestii ;(
Nie wiem co robić tak mi bardzo źle;((
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1431
17 czerwca 2012, 12:13
Polaa91 napisał(a):
Ja na nic nie naciskałam, zupełnie. Nawet jego mama powiedziała, że on miał ze mną jak w raju. Każdy z mojego otoczenia mówi ze zachował się jak totalny dupek bo ja wszystko dla niego robiłam. Wiem, że kiedyś minie ten ból... ale narazie jestem w zupełnym dole :( Wiem że trzeba czasu.
to może własnie tu tkwił problem ze wszsytko dla niego robiłas.
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
17 czerwca 2012, 12:15
Nie będę oceniać, czy dupek, czy nie. Czasami tak jest, że uczucie wygasa, pomimo wspaniałej połówki. Nie siedzę u Was w domu i nie wiem, co się stało.
Ale wydaje mi się, że to osoba zrywająca powinna się wyprowadzić, skoro mieszkanie było Wasze wspólne i wspólnymi siłami opłacane i remontowane.
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
17 czerwca 2012, 12:21
Powinien oddać Ci pieniądze, które włożyłaś w remont. Na Twoim miejscu zasięgnęłabym opinii prawnika i walczyła o to, co mi się należy. A dla byłego nie miałabym litości.
Wyrzucił Cię z waszego wspólnego mieszkania, czy jak?
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
17 czerwca 2012, 12:23
karolicja napisał(a):
Polaa91 napisał(a):
Ja na nic nie naciskałam, zupełnie. Nawet jego mama powiedziała, że on miał ze mną jak w raju. Każdy z mojego otoczenia mówi ze zachował się jak totalny dupek bo ja wszystko dla niego robiłam. Wiem, że kiedyś minie ten ból... ale narazie jestem w zupełnym dole :( Wiem że trzeba czasu.
to może własnie tu tkwił problem ze wszsytko dla niego robiłas.
moze po prostu chciala byc dla niego najlepsza osoba jaka potrafi byc..
jak ktos tego nie porafil docenic, to zawsze strasznie boli, ale na pewno znajdziesz osobe Ciebie warta..to minie po jakims czasie, poznasz jeszcze kogos lepszego, uwierz :*
17 czerwca 2012, 12:32
W Twoim pamiętniku przeczytałam, że miał obsesję na punkcie chudych dziewczyn i narzekał na Twoją sylwetkę :/
Bardzo niedojrzale Cię potraktował po 3 latach związku, kończąc to w ten sposób, zero szacunku dla Ciebie...
Teraz możesz sobie zacząć wszystko od nowa! I zobaczysz że z czasem ten ból minie.
17 czerwca 2012, 12:36
Kij ma zawsze dwa końce, więc fajnie byłoby poznać też jego zdanie.
17 czerwca 2012, 12:39
fatblackcat napisał(a):
Kij ma zawsze dwa końce, więc fajnie byłoby poznać też jego zdanie.
Ale my znamy tylko jeden koniec, drugiego nie poznamy raczej:)
Przecież nie chodzi tu o ocenę, kto jest winny, co naprawdę doprowadziło do rozstania, tu liczy się autorka tematu, jej uczucia i jej interpretacja dlaczego to się stało i jak została potraktowana.
17 czerwca 2012, 13:01
Chloe. napisał(a):
fatblackcat napisał(a):
Kij ma zawsze dwa końce, więc fajnie byłoby poznać też jego zdanie.
Ale my znamy tylko jeden koniec, drugiego nie poznamy raczej:)Przecież nie chodzi tu o ocenę, kto jest winny, co naprawdę doprowadziło do rozstania, tu liczy się autorka tematu, jej uczucia i jej interpretacja dlaczego to się stało i jak została potraktowana.
Poza tym nie nam to oceniać. Myślę, że autorka założyła ten wątek w poszukiwaniu wspracia, a nie roztrząsaniu kto zawinił.