- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 czerwca 2012, 08:33
Wczoraj pisałam ,że przez Euro sa mniedzy mną ,a moim zwary.
Tak było i wczoraj,chociaz nic nie mówiłam i sie nie czepiałam to moj juz miał muchy w nosie i najpierw obejżał pierwszy mecz , ubrał się i bez słowa wyszedł.
Napisałam o 22.40 za ile bedzie napisał ,że za 15 min ,wrócił przed 24. Jak się zapytałam po co mi pisze ze bedzie za 15 min a wraca po ponad godzinie to powiedział,: A co miałem napisać
Zaczoł sie panosic ,zapalac wszedzie światło, dogryzać mi, wreszcie zaczelismy sie szarpać a po chwili on zaczoł mnie bic ,dzisiaj siedze z pięknym limem na całe oko.
Rozwód nie bedzie z powodu euro a z powodu ,że jest draniem. Aczkolwiek zanim sie euro nie zaczeło to był swiety spokój.
:(
14 czerwca 2012, 09:05
Czytałam wczoraj Twój temat, ktoś tam napisał że problem leży gdzieś głebiej i widzę, że miał rację. Nie ma ja wyżywać się na kimś słabszym, współczuję Ci, powiem tak jakby mnie mąż uderzył to już by nie był moim mężem, kochana uciekaj od niego, uderzył raz będzie to robił, nie wierz w przeprosiny i zmianę, tacy ludzie się nie zmieniają.
Nie przeprasza, powiedział jedynie bym następnym razem myślała . A rano : pokaż oko i jak zobaczył "ojapierd--e" i nic wyszedł do pracy bez słowa
14 czerwca 2012, 09:05
14 czerwca 2012, 09:07
Uch... no coś takiego stanowczo zmienia postać rzeczy. Dziewczyny mają rację z obdukcją. A tak z ciekawości (nie żeby to coś zmieniało czy usprawiedliwiało): pijany był?
po paru piwach ,nie mocno
14 czerwca 2012, 09:12
14 czerwca 2012, 09:22
Nie przeprasza, powiedział jedynie bym następnym razem myślała . A rano : pokaż oko i jak zobaczył "ojapierd--e" i nic wyszedł do pracy bez słowaCzytałam wczoraj Twój temat, ktoś tam napisał że problem leży gdzieś głebiej i widzę, że miał rację. Nie ma ja wyżywać się na kimś słabszym, współczuję Ci, powiem tak jakby mnie mąż uderzył to już by nie był moim mężem, kochana uciekaj od niego, uderzył raz będzie to robił, nie wierz w przeprosiny i zmianę, tacy ludzie się nie zmieniają.
.
Edytowany przez zorza1982 16 czerwca 2012, 19:52
14 czerwca 2012, 09:23
14 czerwca 2012, 09:29
14 czerwca 2012, 09:32