- Dołączył: 2012-06-06
- Miasto: Wszedzień
- Liczba postów: 550
13 czerwca 2012, 10:14
Która sie kłóci przez euro ze swoim??
Ja dostaje amby, tak jakbym nie miała męża tylko wkurzajacego lokatora.
Edytowany przez ainuzi86 13 czerwca 2012, 10:37
13 czerwca 2012, 12:15
ja tam mecze lubię i oglądam
13 czerwca 2012, 12:17
No ja oglądam ze swoim, ale tak jednym okiem, drugim siedzę na necie hihi
![]()
przynajmniej mam czas dla siebie, a to paznokcie sobie zrobiłam, a to maseczkę, a to poćwiczyć mogę ;)
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1089
13 czerwca 2012, 12:17
ainuzi86 o co Tobie tak naprawdę chodzi? mąż cały czas jest taki antyobowiązkowy ? czy tylko na czas meczów?
- Dołączył: 2012-06-06
- Miasto: Wszedzień
- Liczba postów: 550
13 czerwca 2012, 12:24
Drogie Vitalijki
Po przeczytaniu waszych komantarzy postanowiłam zacisnąć zeby i udawac szczesliwa ,że moj przyszły mąż oglada mecze . Przez ten czas bede medytowac.
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
13 czerwca 2012, 12:24
moja rada: idź z tym do "Rozmów w toku".......
- Dołączył: 2012-06-06
- Miasto: Wszedzień
- Liczba postów: 550
13 czerwca 2012, 12:26
Powiem mu że uratowałyście go przed burza w domu i by wstawił dla was miły post.
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 824
13 czerwca 2012, 12:35
a my oglądamy razem mecze :) zamiast się kłócić to możesz wybrać się na siłkę, na rower, czy poćwiczyć :)
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 512
13 czerwca 2012, 12:36
Pomyśl sobie tak: chociaż mistrzostwa są co dwa lata, to w Polsce są najprawdopodobniej jeden jedyny raz w ciągu całego Waszego życia. Tylko ten jeden raz jest u nas ten niesamowity klimat i strefy kibica wypełnione kibicami z całej Europy. Twój mąż nie będzie miał już okazji przeżyć czegoś takiego. Więc warto mu odpuścić :)
Ja oglądam namiętnie, ale jestem zagorzałym kibicem Italii. Byłam na ich meczu i myślałam, że umrę z emocji :) A chłopak siedział znudzony jakby oglądał pokaz szydełkowania... ale cóż :) Już mu zapowiedziałam, że jutro się do strefy kibica wybieram Italię oglądać i jak wyjdę rano do pracy tak wrócę późnym wieczorem i jakoś nawet nie protestował :) A iść ze mną nie chce, bo go to nie interesuje (chyba że gra Polska).
13 czerwca 2012, 12:39
My też razem oglądamy :) Ale jeśli Ci to przeszkadza, to pomyśl, że już niedługo koniec:)
13 czerwca 2012, 12:50
Rozumiem jeśli mężczyzna ogląda każdy mecz, jaki tylko jest w telewizji i nie nie chodzi mi tu o EURO, które trwa raptem miesiąc. Uważam, że takie wydarzenia powinno się zaakceptować. Sama popatrz jak dziewczyny piszą, że oglądają. Nie zmuszam Cię, żebyś i Ty oglądała. Tylko trochę wyrozumiałości. Taka okazja (że EURO jest rozgrywane w Polsce) już się raczej nie powtórzy, więc nie rób z igły widły tylko zajmij się w tym czasie sobą. No chyba, że Twój partner wyciąga za każdym razem, czy to Polska gra czy nie, kufel piwska to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że się denerwujesz, ale skoro tylko ogląda, to nie widzę w tym nic dziwnego : )