- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 czerwca 2012, 10:14
Która sie kłóci przez euro ze swoim??
Ja dostaje amby, tak jakbym nie miała męża tylko wkurzajacego lokatora.
Edytowany przez ainuzi86 13 czerwca 2012, 10:37
13 czerwca 2012, 10:25
13 czerwca 2012, 10:26
13 czerwca 2012, 10:26
Na szczęście mecze są doskonałą okazją aby naprzeciwko telewizora postawić deskę do prasowania i wręczyć mężowi żelazko do ręki Tym sposobem nie pamiętam kiedy coś prasowałam (a nie cierpię tego robić)
A nie boisz sie, ze w kulminacyjnym momencie się zapaczy i wypali dziure w Twojej ulubionej koszulce? ryzykowne
Edytowany przez MR917 13 czerwca 2012, 10:26
13 czerwca 2012, 10:27
13 czerwca 2012, 10:29
O to że nie robi nic innego tylko sie gapi w tv lub wychodzi na mecze i wraca po nocy.
13 czerwca 2012, 10:31
taaa taaa i nagle Ci tak robi bo euro? to albo chodź z nim albo się nie czepiaj bo jak zdarzały mu się takie wyjścia to widziały gały co brały.
Tak robi tak bo jest euro. Chodzic z nim nie moge bo mam 2 małych ( dziesięć miesięcy) dzieci
I co z Tobą czemu jesteś taka niemiła,wstałas lewa nogą
13 czerwca 2012, 10:33
ale dlaczego się kłócisz?? Ja nienawidze piłki nożnej ale oglądam z mężem idę na kompromis ... fakt że w połowie meczu usypiam ...mam rozgrzebany remont w domu ...ale mężowi pozwalam oglądać mecze i nie robie z tego problemu... nawet kupiłam mu książkę na pamiątke euro ... w związku trzeba chodzić na kompromisy... w koncu euro nie jest codziennie ... tyle czekaliśmy wszyscy na nie więc uważam że to nawet obowiązek kibica jest objeżeć mecze... tj święto narodowe
Zgadzam się ,owczem trzeba isc na kompromis ale dlaczego tylko ja mam na niego isc.
13 czerwca 2012, 10:33