- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 441
12 czerwca 2012, 14:07
Hej.
Dwa słowa wstępu - mam trochę problemów z samooceną, postrzeganiem siebie i innych ludzi. Swojego czasu ważyłam naprawdę dużo, schudłam 15kg, ale wciąż czuję się okropnie.
I do sedna - mój próbujący mi od czasu do czasu pomóc z tym problemem chłopak wstawił dzisiaj moje zdjęcia na fb. Takie tam prywatne, na które mnie namówił kilka dni temu. Nie myślcie tylko, że to była jakaś rozbierana sesja :P Ot, takie tam zdjęcia z kwiatkiem, który mi przyniósł. Bardzo chciał je zrobić, więc ok, czemu nie, pyknął parę fotek. Podobały mi się jak zawsze nie bardzo - jak zawsze mam minę ćpuna, mętne oczy, krzywo stoję, tu mi metka wystaję itp, milion drobiazgów, które mnie kłują w oczy, a na które on nie zwraca uwagi podczas robienia zdjęć.
Zrobiło mi się z tego powodu bardzo przykro... Rozumiem, że to w jakiś sposób miało mi pomóc, że chciał dobrze... Ale poczułam się okropnie... Do każdego zdjęcia dodał jakiś dziwny pseudo-słodki komentarz (na zasadzie "Mój kwiatuszek z różyczką :*"). Zrobiło mi się okropnie wstyd... To, że zobaczyli to nasi znajomi... Nie jestem zadowolona z tego, jak wyglądam, mój chłopak to wie... Czuję się w jakiś sposób ośmieszona, upokorzona... Jakbym chciała, sama opublikowałabym te zdjęcia. Dlaczego zrobił coś takiego... Jacy faceci są okropnie niedomyślni i nietaktowni...
12 czerwca 2012, 14:42
ah rozumiem bo sama nie lubie jak doda moj facet zdjecie na ktorym gorzej wyszłam , ale z drugiej strony popatrz jako on Cie kocha :) wiecej dystansu do siebie a faceta ucałuj za to jaki jest :)
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 441
12 czerwca 2012, 23:24
Trochę mi przykro z powodu absolutnego braku zrozumienia, ale dziękuję za wszystkie miłe i nie-agresywne komentarze w guście "nie martw się, tylko go ucałuj" ;) Istotnie, ostatecznie ucałowan został :P