6 czerwca 2012, 10:28
Kurcze w sobotę idę na przyjęcie weselne z moim
chłopakiem i jego rodziną. Choć jesteśmy ze sobą 5 miesięcy nie znam zbyt
dobrze jego rodziców.Nawet nie rozmawiałam z jego mamą było tylko krótkie dzień
dobry i tyle.. Dodatkowo jego tata jest nauczycielem i jak na ironię uczy mnie,
na lekcjach zachowuję się zwyczajnie wobec mnie, lecz i tak odnoszę wrażenie,
że mnie nie lubi. Ale ta kwestia to inna sprawa :) Eh i mam problem jak
mam się zachować, kiedy będziemy np. jechać jednym samochodem do kościoła, na przyjęciu...
Zależy mi, aby zrobić na nich (jego rodzicach) jak i całej rodzinie dobre
wrażenie . No i o czym mogłabym rozmawiać z nimi , bo wiadomo, że z jego
tatą na pewno nie o sprawach związanych ze szkoła.
I znacie może jakieś sposoby, aby się odstresować i zrelaksować?
6 czerwca 2012, 10:30
hehee.. nie mam pojęcia..też bym sie stresowala
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
6 czerwca 2012, 10:34
Ile masz lat?
Ja z teściami złapałam kontakt bardzo szybko, na początku były rozmowy (a raczej wywiad) o
moich studiach i pracy (bo ciekawa i mieli miliony pytań) a później
gadało się o wszystkim :)
6 czerwca 2012, 10:35
przede wszystkim nie pij, szampan symbolicznie a potem bądź sobą przecież nie będziesz udawać kogoś innego
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
6 czerwca 2012, 10:36
bądź sobą.. miła, uprzejma :) i tyle... nie stresuj się, bo tylko głupotę palniesz... Opowiem Ci historię :D
Moja kuzynka miała poznać teściów.. stresowała się, jadła szybko w domu obiad, bo za chwilę mieli po nią przyjechać jej facet i rodzice (mieli razem też gdzieś jechać), przyjechali, ona wybiegła z domu.. wsiadła do samochodu i otwierając usta aby się przywitać BEKŁa jak świnia... (sorry, nie wiem jak sie pisze bekła czy beknęła ale wiecie o co chodzi;)) to dopiero masakra.. także Ty po prostu bądź sobą i się nie przejmuj, bo większej wpadki niz moja kuzynka nie można zaliczyć :D
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
6 czerwca 2012, 10:38
Skoro masz 17 lat to trzymaj się z dala od alkoholu, opowiedz im o swoich planach na przyszłość (jakie studia) i nie spinaj się zanadto :)
6 czerwca 2012, 10:39
oj, zawsze poznanie z rodzicami jest stresujące.
cóż można doradzić, żebyś się dużo uśmiechała, to zawsze pomaga. Staraj się słuchać tego co rodzice mówią, wykazywać zaangażowanie w rozmowę, a nie tylko jakieś zdawkowe odpowiedzi: aha, aha.
jeśli będzie cisza, zawsze możesz zapytać się o konotacje rodzinne z osobą na której ślub jedziecie. pewnie na początku i tak nie zapamiętasz kto jest czyim bratem/siostrą i jak ma na imię, ale warto próbować.
6 czerwca 2012, 10:39
będzie dobrze, a najlepiej będzie po 12 :)
6 czerwca 2012, 10:42
Jeśli mam być szczera to wręcz liczę na to , że towarzystwo jak najszybciej się "rozluźni " :)
Iii Dziękuję za wasze odpowiedzi