5 czerwca 2012, 11:27
Mój chłopak ma takiego dobrego kolegę ze starej pracy, który przyjaźni się właśnie z byłą mojego chłopaka. Ta laska to taka panienka, która z każdym się bzyka (mój chłopak jak z nią był nie wiedział o tym, dopiero dowiedział się po czasie i dlatego z nią zerwał).
Ostatnio wznowił kontakty, zaczął się spotykać z tym dobrym kolegą i z nią również. Oczywiście wszyscy razem. Był z nimi na ognisku i nawet nie spytał czy miałabym ochotę z nim iść. No ale nic nie powiedziałam nawet na to. Teraz znowuż padł pomysł, żeby na weekend wyjechał z tym kumplem, tą jego byłą i jej siostrą do ich domku wypoczynkowego gdzieś nad jeziorem. Mój chłopak zaproponował, żebym też pojechała, ale jakoś mnie odpycha jak pomyślę, że miałabym z jego byłą pod jednym dachem spać. A znowuż nie będę mu zabraniać kontaktu ze znajomymi.
Co byście mi doradziły/-li?
5 czerwca 2012, 11:34
Jedź z nim, wybadasz sytuację. Jeżeli mu powiesz, że nie chcesz jechać może powiedzieć, że znowu Ci coś nie pasuje i w konsekwencji sam pojedzie. Lepiej robić dobrą minę do złej gry. Na miejscu zobaczysz co się będzie działo i czy rzeczywiście jego była Ci zagraża. Tylko nie rób scen zazdrości. :) Miłego wyjazdu!
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
5 czerwca 2012, 11:34
Edytowany przez anniaa88 23 maja 2014, 13:18
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
5 czerwca 2012, 11:35
byla to zawsze zagrozenie.... i ja pewnie bym pojechala, by ona nic do niego nie zaczela... nigdy nic nie wiadomo... ale z drugiej strony, jesli facet, wie ,ze to ku*** to po co ma do niej isc? ale czekaj czekaj to tylko facet... wiec lepiej sie zastanow :)
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
5 czerwca 2012, 11:37
Ja widzę dwa wyjścia albo jedziecie oboje, albo oboje zostajecie, po co on ma jechać sam? po to żebyś siedziała i się zadręczła i myślała co on tam robi?
5 czerwca 2012, 11:40
No ja właśnie nawet nie mam najmniejszej ochoty na nią patrzeć. Ta panienka jest niestety ładna, a to też minus dla mnie.
On mi powiedział, że jeśli ja będę miała inne plany na ten weekend, to pojedzie sam z nimi.
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
5 czerwca 2012, 11:43
to spytaj czy go ciagnie do tej panny... i powiedz mu, ze ze szmaty jedwabiu nie zrobisz :)
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
5 czerwca 2012, 11:45
Najlepszy kumpel mojego faceta też przyjaźni się z jego byłą. Spotykamy się czasem z tym kolegą i mimo, że minęło już wiele lat odkąd nie są razem to zarówno z naszej strony, jak i z jej strony staramy się unikać wspólnych spotkań. To głupia sytuacja dla obu stron :)
Edytowany przez marta.g 5 czerwca 2012, 11:46
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
5 czerwca 2012, 11:45
Edytowany przez anniaa88 23 maja 2014, 13:18