Temat: Pomożecie? Serce boli, a to moja wina...

DZIĘKUJĘ
Zadzwoń do niego i go przeproś.
Ja bym spróbowała z nim porozmawiać. Jeżeli to z Twojej winy, na Twoim miejscu pierwsza bym się odezwała. Kochasz go , spróbuj :)
a może lepiej poczekać z tydzień, dwa, przemyśleć to wszystko, dać mu również czas ?
Mówiłam Ci już, wg mnie mu na Tobie nie zależy.
boże.. zerwać z kimś przez net


No to chyba jestem naiwna.
nie, żadnego czekania. wszystko było pod wpływem emocji, należy to wyjaśnić, bo za dwa tygodnie oboje możecie zacząć traktować swoje rozstanie na serio, a przecież wcale tego nie chcecie. 
Ja jak kochałam, to wszelkie zrywania, wyrzucania z domu itp, zaraz leciałam naprawiać, jak tylko zrozumiałam swój błąd i zbyt impulsywną reakcję. Dlatego, że wiedziałam, że będę nieszczęśliwa i On też.
Jeśli tak jest to walcz, bo warto. czasem trwa to dzień czy dwa... nawet więcej...
Jeśli nie kochasz...znaczy, że prędzej czy później TO by się stało...czas leczy rany, wypłacz co Twoje...i zacznij nowy rozdział! Powodzenia! Nie załamuj się, bo to samo życie:)
usunął mnie ze znajomych na facebooku, zablokował na gg...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.