1 czerwca 2012, 12:37
....
Edytowany przez PonadMateria 14 września 2012, 16:17
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1554
4 czerwca 2012, 15:59
Puknal sie w czolo-sama widzisz chyba ze ta rozmowa,klotnia niczego nie zmienila,on Toich argumentow nie bierze powaznie jestem prawie ze pewna ze on Ci przytaknal dla swietego spokoju.
Nie chce Cie buntowac ale ja bym nie ustapila
Choc kocham wszystkie zwierzaki,weże,pajaczki,skorpiony tez...ale w tym wypadku postawilabym ultimatum
I chyba bym nie zaufala w te jego obietnice.. jak pojawi sie dziecko bedzie gorzej..bo przeciez kiedys predzej czy pozniej wyjdziesz z domu bez dziecka a on bedzie chcial pokazac atak weża,a Ty mozesz o tym nie wiedziec,
Jesli dla kolesia to jest wazniejsze to ja bym sobie z nim dala spokoj juz teraz a nie jak pojawi sie ddziecko
A w tym watku zrobil sie niestety straszny balagan ;/
Edytowany przez Kali833 4 czerwca 2012, 16:00
4 czerwca 2012, 16:03
wg mnie nic nie zrozumiał.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
4 czerwca 2012, 16:04
To puknięcie w czoło było skierowane do mojego postu zapewne ;-)
A ja nadal uważam,że to okropne pokazywać dzieciaczkowi, który będzie rysował myszki w przedszkolu, jak wąż ją żywcem pożera...
Później dziecko będzie miało koszmary, będzie płakało....
A zapytane w przedszkolu np. o taką myszkę, odpowie Pani, że tatuś mnie nauczył,że świnki morskie, szczurki, myszki rzuca się żywcem na pożarcie wężom..... A z tatusiem siadamy na sofie przed terrarium z popcornem i podziwiamy widowisko....
Żeby nie było, jak już trzeba takiemu wężowi dać mysz do zjedzenia to jakoś bym zęby zagryzła...
ALE NIGDY W ŻYCIU POKAZYWAĆ TO DZIECKU.
Później będzie łapał koty i maltretował, bo przecież tak można, tatuś nauczył.
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1554
4 czerwca 2012, 16:10
Pewnie ze nie zrozumial,przytaknal jej na zasadzie :dobra ,dobra" dla swietego spokoju,wiedzac ze pozniej i tak zrobi co zechce a dziewczyna nie bedzie miala nic do gadania
Bardzo czarno to wszystko widze.
- Dołączył: 2012-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 121
4 czerwca 2012, 19:42
Ja też mam takie wrażenie, że zrobił to "na odczepnego" i dla świętego spokoju. Można dziecku spaczyć psychikę takimi widokami, dzieci są bardzo wrażliwe, co innego z pięciolatkiem delikatnie porozmawiać o śmierci, a co innego pokazywać takie sceny... Przecież to ja, dorosła pamiętałabym to przez kilka miesięcy, a przez tydzień miałabym tę mysz przed oczami...
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
11 czerwca 2012, 21:54
o moj Boze co za jakiś sadysta ;o jeszcze dzieciu będzie taka rzez pokazywal,zeby umialo odroznic zycie od smierci? co on, na głowę chory? jak byłam mała żabki z kałuż wyciągałam żeby je pogłaskać, a nie patrzyłam jak są zżerane albo je ubijałam, no bo przeciez ttrzeba zobaczyć śmierć będąc dzieckiem. nie ogarniam, przeraza mnie Twoj facet. szczerze? gdyby mi moj serwowal katusze pt "a ja i tak przyniose zywego szczurka i dam do pożarcia węzowi" (a szczurki kocham, sama mam 2) to szczerze zastanowilabym sie nad rozstaniem. po pierwsze facet nie ma wrazliwosci w sobie, po drugie kompletnie sie z Toba nie liczy.
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
11 czerwca 2012, 22:02
marta.g napisał(a):
ewelinusek napisał(a):
ja pier%^&e, a co taki szczur bez oka zasługuje na śmierć, a taki zdrowy mniej? a o naturze to można mówić jak człowiek się nie wpieprza.
Bez przekleństw, to forum publiczne, wstawienie kilku znaków w przekleństwo nie spowoduje, że przestanie ono nim być. Wybieramy mniejsze zło, nikt w sklepie nie kupi 'wybrakowanego' zwierzaka. Nie demonizuj, wąż jest stworzeniem, które dobrze przystosowuje się do życia w zamknięciu. Nie musi martwić się o wodę, temperaturę, żarcie czy pomoc kiedy zrzuca skórę.
wiesz, że mozna kupić martwego, mrozonego szczura? na cholerę żywego bidulka skazywac na smeirć? Boże ludzie, gdzie Wy macie mózgi? sama mam szczury w domu i dla mnie takie historie są koszmarem.
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1554
12 czerwca 2012, 10:09
Nie kazdy wąż chce zjesc martwego gryzonia ;/
Sliciak tez mam ogony aktualnie 6:)
- Dołączył: 2012-04-08
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 53
17 lipca 2012, 22:44
malakruszynka napisał(a):
wybacz, bo może zabrzmieć to brutalnie, ale ma on wszystko dobrze z głową ? Bawi go patrzenie na śmierć zwierząt i w nosie ma to że płaczesz w sąsiednim pokoju ? To są dla mnie patologiczne i sadystyczne predyspozycje a pomysł pokazywania tego dziecku ? Chory. Wiem że węże takie są ale kupowanie ich po to żeby patrzeć jak zabijają żywe zwierzątka ? Sory ale to przekracza moje pojmowanie. Nie chciałabym mieć z kimś takim ani domu, ani rodziny... Decyzja jednak należy do ciebie i życzę ci żebyś podjęła ją mądrze :*
Po 1. Dawanie żywego zwierzęcia wężowi, pająkowi itp. nie jest jakąś zabawą, albo niepoprawną rzeczą, tylko jak najbardziej słusznym karmieniem. Po 2. przestańcie juz wszystkie tak histeryzować.