- Dołączył: 2012-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 61
31 maja 2012, 13:16
Pytanie dla tych którzy nie są w małżeństwie i nie mieszkają ze swoim facetem .Mój facet mieszka 20 km ode mnie a widujemy się góra raz na tydzien lub dwa tygodnie. czy to normalne? Jak powiem mu że chciałabym częściej to on mówi że nie da rady. Mam już dosyć takiego układu.
Edytowany przez GreeenTeaaa 31 maja 2012, 16:57
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
31 maja 2012, 18:54
Średnio 5 razy w tygodniu. Nie wytrzymałabym, gdybym miała żyć w takim związku, gdzie w ogóle byśmy się nie spotykali.
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto:
- Liczba postów: 2493
31 maja 2012, 18:54
Jak spotykałam się z pewnym facetem, mieszkał ponad 30 km dalej. Widzieliśmy się 1-2 razy w tygodniu, sporadycznie 1 raz na 2 tygodnie, gdy miał dużo pracy.
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2666
31 maja 2012, 19:09
Co 3-4 tygodnie, ponad 500 km odległości.
31 maja 2012, 19:16
różnica 10km 2-3 razy w tyg, chyba, że miałam dużo nauki/ on dużo pracy to raz w tygodniu, teraz zdarza się, że prawie codziennie;p
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
31 maja 2012, 20:29
ja z ostatnimi swoimi 3 facetami zamieszkałam od razu w tym samym dniu w którym sie poznalismy i te zwiazki trwały po okolo 6 lat obecny trwa cały czasi i chyba juz bedzie trwał do smierci :) tak ze ja w ogóle nie mam doswiadczenia jak to jest spotykać sie z kims...
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
1 czerwca 2012, 12:16
:) sama sie podziwiam...
bo ktos by mógł powiedziec, ze na głowe upadłam...no ale tak było, poznałam mojego obecnego przez fb, troche gadalismy i kiedys była okazja zeby sie spotkac to pojechałam do niego i juz zostałam :) za 7 miesiecy urodzi sie nam maluszek :)
1 czerwca 2012, 15:38
całe dnie u mnie przesiaduje, codziennie - ale mieszkamy niedaleko siebie, ja mieszkam bez rodziców, studiujemy na tym samym wydziale i jesteśmy w jednej ekipie
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
1 czerwca 2012, 22:38
Nie widzę tu przyszłości. My się widujemy codziennie.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
1 czerwca 2012, 22:43
Sakti napisał(a):
:) sama sie podziwiam...bo ktos by mógł powiedziec, ze na głowe upadłam...no ale tak było, poznałam mojego obecnego przez fb, troche gadalismy i kiedys była okazja zeby sie spotkac to pojechałam do niego i juz zostałam :) za 7 miesiecy urodzi sie nam maluszek :)
Heheh extra, zero marnowania czasu na pierdoły :P.
My to się trochę bujaliśmy razem :)