28 maja 2012, 18:52
Orientujecie się co trzeba zrobić by dostać się do takiego domu?Jakie są warunki przyjęcia?
Czy ma szanse osoba, której rodzice, rodzina ma warunki i środki finansowe by pomóc, ale nie chce tego robić?
30 maja 2012, 13:56
FammeFatale22 napisał(a):
Co do Twojego męża to jakaś poracha życiowa!Chce mieć dziecko, jak myślał,że jesteś w ciąży cieszył i nagle co?Nagle wyrzuca na ulicę?.
Widocznie zmienił zdanie
A teściu chyba o niczym nie wie, przynajmniej nie ode mnie.
Edytowany przez maharet1092 30 maja 2012, 13:58
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
30 maja 2012, 14:27
Powiedziałaś mu, że jak chce zaprzeczać ojcostwu to sam musi złożyć wniosek? A Ty już złożyłaś ten wniosek o alimenty? Może można tam napisać, że musi zapewnić Ci dach nad głową, jedzenie?
30 maja 2012, 14:37
Jutro idę do koleżanki, jej narzeczony skończył prawo pomoże napisać mi ten wniosek.
Napisałam mu smsa o tym, ale nie odpisał, chyba zdaje sobie sprawę, że jest na straconej pozycji, bo był w kraju, siedział w domu kiedy zaszłam w ciążę.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
30 maja 2012, 14:38
No i uprawiał z Tobą wtedy sex :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
30 maja 2012, 14:46
A jeszcze jest coś takiego,że On powinien Ci zapewnić opiekę w czasie ciąży.
Jeśli nie być z Tobą, to finansową.
AByś miała na lekarza, badania, leki, wyprawkę.
Tak mi się wydaje.
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
30 maja 2012, 19:46
nie ruszaj sie z domu, jestescie małżenstwem i chyba nie ma prawa cie wyrzucic, chyba, ze to dom tesciów
pisz pozew do sadu, on jest tak samo rodzicem jak ty i nie moze sobie po prostu od tak umyc rak od tego, tym bardziej ze jestescie małżenstwem, wiec ma wobec ciebie obowiazki. Pozwij go nie tylko o alimenty na dziecko, ale tez o alimenty dla ciebie, to dwie rózne sprawy bo jako, ze dziecko sie jeszcze nie urodziło on ma płacic alimenty na ciebie zebys ty miala sie z czego utrzymac a na dziecko dodatkowo
30 maja 2012, 19:59
No to dom teściów, więc chyba może mnie wyrzucić.Tym bardziej, ze teściowa też chce bym się wyniosła...
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
30 maja 2012, 20:33
no tak ale nie ma takiego prawa zeby zostawil cie na pastwe losu... ty jego zona tułasz sie bez srodków do zycia a on sobie u mamusi siedzi...
30 maja 2012, 20:58
jak to możliwe, że w ogóle za niego wyszłaś?! to na pewno nie było żadne małżeństwo z miłości... bo gdyby kiedykolwiek było między wami uczucie to teraz nie traktowałby cię jak śmiecia. i własnego dziecka również... nie rozumiem po co ludzie biorą ślub jak jedno drugiego nie kocha ani nie szanuje...
Edytowany przez MadameMargaret1987 30 maja 2012, 20:59
30 maja 2012, 21:21
No ale on mnie kochał i szanował, nie wiem co się z nim stało, naprawdę sie nie spodziewałam, zaczęłam podejrzewać,że ma kogoś na boku i już nie chce ze mną być