26 maja 2012, 08:22
Kiedy wreszcie zaczęło mi się układać w życiu, kiedy doszłam do momentu, gdzie pozbyłam się wszystkich kompleksów i polubiłam swoje ciało, ale tak polubiłam, polubiłam, to on to wszystko zniszczył swoimi uwagami.
On wie, że jestem na tym punkcie przeczulona, że nie lubię jak mi ktoś mówi, że jestem chuda i że może, by tak bułka nie zaszkodziła. Co więcej wie, że nie ma szans, bym przytyła. Po prostu.
A leżymy wczoraj i słyszę "nie myślałaś kiedyś o tym, żeby przytyć", "ładnie by ci było jakbyś miała trochę więcej, tu i ówdzie", "bo wiesz, boję się czasami, że ci krzywdę zrobię". No mnóstwo takich słów.
A to nie jest tak, że widziały gały, co brały?
I znowu jestem w punkcie wyjścia.
26 maja 2012, 08:28
wolę takie teksty niż przybyło ci coś ? ostatnio te spodnie były dobre, jak to nie masz sie w co ubrać
przecież ostatnio wszystko było dobre
26 maja 2012, 08:31
faceci wolą zaokrąglone kształty..ale, wiesz, najważniejsze,żebyś Ty czuła się piękna :)) musi to zaakceptować i tyle :)
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2367
26 maja 2012, 08:32
Jeżeli z obecną wagą czujesz się szczęśliwa to przy niej pozostań i nie słuchaj chłopaka. Powinien to zaakceptować ;)
26 maja 2012, 08:33
Wiesz, ja boję się, co by powiedział, gdyby umiał lepiej mówić po polsku. Jeszcze widząc, że denerwuje mnie to, brnął dalej, totalnie złośliwie.
Jestem zła, bo wie, że mam na tym punkcie obsesję, to chyba powinien zrobić, bym dobrze się czuła sama ze sobą, a nie niszczył to, nad czym pracowałam tak długo.
26 maja 2012, 08:42
To mógł znaleźć zaokrągloną kobietę, a nie wziąć bezbiuściastą pannę i teraz dręczyć ją swoimi uwagami. Nie kupuję marsa, skoro wolę snickersa tak?
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
26 maja 2012, 08:53
Nie zmienij sie na sile...mnie sie Twoja figura podoba, sama mam podobna, jestes szczupla ale nie jakas wychudzona jak z Oswiecimia wiec nie wiem w czym problem...ponad to lubisz siebie z taka waga i jestes zdrowa jak mniemam? zdrowie najwazniejsze. poznalam swojego chlopaka jak bylam szczupla i dalej jestem i nigdy nic mi nie mowil na ten temat, wrecz mu sie moja figura bardzo podoba. Nie wiem co poradzic...pogadac jedynie z nim..a bym mu powiedziala, zeby przestal robic przytyki albo sobe poszukal innej, troche mocny tekst ale taka jest prawda.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
26 maja 2012, 09:02
malinowaabstrakcja napisał(a):
To mógł znaleźć zaokrągloną kobietę, a nie wziąć bezbiuściastą pannę i teraz dręczyć ją swoimi uwagami. Nie kupuję marsa, skoro wolę snickersa tak?
Wiesz co moze myslal ze przytyjesz. Wiele kobiet taz "widzi co bierze" ale wierzy ze cos sie zmieni np ze chudy chlopak pojdzie w koncu na silke i nabierze troche masy.
Nie jestes z nim jeszcze bardzo dlugo, wiec jak ci bedzie to przeszkadzac albo jemu to ze jestes chuda to jeszcze jest czas zeby zastanowic sie nad zwiazkiem.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
26 maja 2012, 09:15
moja przyjaciółka po ślubie przytyła 30 kg, jej mąż widział co brał, ale nie wiedział z czym skończy brzydko mówiąc.
Człowiek się zmienia i powinnismy brać to pod uwagę, może on zakładał, że z czasem się zaokrąglisz :D