- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2012, 21:06
14 maja 2012, 10:07
14 maja 2012, 10:29
14 maja 2012, 11:16
nie jest powiedziane, że musi od razu być to poważny związek - chodzi o towarzystwo męskie. A co z tego wyniknie to zawsze jest ryzyko. Nawet wolna/wolny może wykorzystać. Ja jestem obecnie w związku z moim (wtedy) "pocieszycielem" :Pale niektóre są na tyle samolubne, że wcale się tym nie przejmująjak teraz znajdziesz innego faceta to tak naprawde tylko skrzywdzisz nic niewinnego gościa, musisz zaczac zycie od nowa, a to boli, ale pomalutku,powolutku i sie ulozy.ja bym bardziej zainwestowala czas w kolezanki
14 maja 2012, 11:33
14 maja 2012, 14:49
Myslicie że teraz poszukanie sobie inneg faceta jest dobrym rozwiązaniem? Bo mi sie wydaje ze nie, bo jeszcze mysle o byłym i emocje jeszcze nie opadły ;( W ciągu dnia jest ze mna jeszcze ok bo musze sie jakoś trzymać w pracy itd ale wieczorami chce mi sie tylko ryczeć :( Nawet nie chodzi o fakt ze nie jestesmy razem, ale to że wyobrażam sobie jego, mojego ukochanego z inna i poprostu nie moge tego przeżyc, nie mam siły na nic, nie chce mi sie życ...Musialam się gdzieś wygadać... bo w domu udaje, że jest ok ale uśmiecham sie itd ale w srodku sie rozpadam :(
14 maja 2012, 15:39
14 maja 2012, 16:55
Przeżyłam taką sytuację przeszło rok temu.
Byliśmy ze sobą ponad 3 lata, on mnie zostawił dla mojej przyjaciółki (czyli dziewczyny jego przyjaciela). Przeżyłąm to okropnie, bo mało tego, że straciłam jego to jeszcze przyjaciółkę (a to boli do tej pory). Poradziłam sobie bardzo głupim sposobem. Piłam. W zasadzie dzień w dzień piłam i bardzo dużo imprezowałam. Dzięki Bogu poznałam w tym czasie faceta, który pomógł mi z tego wyjść.
Obecnie jestem z tym facetem i jest najwspanialszym człowiekiem pod słońcem. Dzięki niemu poznałam zupełnie nowy, dojrzały i prawdziwy wymiar miłości, szacunku, troski i przyjaźni.
Poznałam go dokładnie miesiąc po rozstaniu z tamtym.
Dodatkowo zaprzyjaźniłam się z byłym chłopakiem tamtej dziewczyny. Ogólnie wyszłam na plus ;)
Tobie też życze szczęścia.
Jeśli będziesz chciała pogadać to pisz śmiało :)