- Dołączył: 2012-03-21
- Miasto: Walerianów
- Liczba postów: 234
13 maja 2012, 20:33
Zastanawia mnie to tak jak w temacie. Mój tata np. trochę podśmiewa się ze mnie i mojej siostry sądząc, że przesadzamy i popadamy w skrajności "bo trochę białej mąki przecież mnie nie zabije" Upatruje się jakiejś paranoi w naszym zachowaniu, nie rozumie, że jeśli skuszę się raz to później popełnię całą masę innych grzechów lawinowo. Napomknę tylko że kiedyś jak rzeczywiście byłam przy kości (159/64kilo) wysyłał mnie na dietę. A jak jest u Was? A jak byście chciały żeby było, chciałybyście być dopingowane, zostawione same sobie?
13 maja 2012, 20:35
moja mama ma to gdzieś, tzn nie przejmuje sie tym ze sie odchudzam. nie robi to na niej wrazenia. nawet mi czasem robi dietetyczne obiadki :D
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
13 maja 2012, 20:37
mój tata chodzi za mną i ciągle gada "chudzinka , chudzinka" mimo że do chudzinki to mi bardzooo daleko jeszcze.
i przekonuje mnie że mężczyźni wolą więcej ciałka tu i tam:)
- Dołączył: 2011-05-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 172
13 maja 2012, 20:38
Mnie rodzice oboje wspierają. Ogólnie mój tata ma dużą nadwagę więc go zachęciłam do odchudzania razem ze mną. Jesteśmy na tej samej diecie, mimo, że ja nie mam aż tak dużo do zrzucenia, ale zawsze razem raźniej. :D A mama razem z nami je zdrowe obiadki i kupuje takie rzeczy, żebyśmy mogli zjeść.
- Dołączył: 2012-05-06
- Miasto: Grubolandia
- Liczba postów: 18
13 maja 2012, 20:38
U mnie tata nawet nie wie , ze się odchudzam ;p Mama wie, ale nic nie mówi, bo widzi , że jem. Czasami też nie rozumie dlaczego nie zjem ,,malutkiego,, kotlecika schabowego smażonego na oleju.. tłumacze jej że nie chce jesc tłusto i tyle ; )
Edytowany przez samotna16 13 maja 2012, 20:39
- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 3883
13 maja 2012, 20:39
Moi sie już przestawili na to, że jem po swojemu, a kiedy jadą do sklepu pytają czy mi nie kupic ciemnego chleba albo wody czy jogurtu :P swoją droga pewnie sa ze mnie dumni, że udało mi się zrzucić i kilogramy :)
13 maja 2012, 20:40
Ja jeszcze nie wyszłam z nadwagi, a mnie się czepiają, że jest za chuda. I , że wpadnę w jakąś chorobę. I nie mogę im przetłumaczyć tego, że jeszcze walczę z nadwagą... Rozumiem, że wcześniej tak nie wyglądałam i nie widzieli innej MNIE, ale to już trochę wkurzające.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
13 maja 2012, 20:40
moja mama w ciagu 2 lat schudla 22 kg i ciagle sie mi pytala ile waze.ja jej sie wczoraj zapytalam ile wazy :D i powiedzialam ze zaraz ja przegonie - brakuje mi 1.6 kg a ona na to oj to ja biegne lepiej pocwiczyc :D mama mieszka w Pl a ja w Uk
13 maja 2012, 20:41
moi nie wiedzieli o odchudzaniu ale wiedzą że się zdrowo odżywiam
no powiem szczerze że nie pochwalają. ale nie są dla mnie żywieniowym autorytetem więc wiem lepiej i się nie przejmuje:P
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
13 maja 2012, 20:42
moi rodzice wiedza ale sa tak zabiegani w pracy ze ogolnie nie wiedza ile kcal jem, co jem i czy w ogole
czasami mama sie pyta co jadłam i jak mamy współne obiady to patrzy zebym jadła, nawet tego kotleta bez panierki ale zebym zjadla, moj tata czasami jak biore sie za połowe arbuza to do mnie ze miałam sie odchudzac a tu tyle jem -.- ale jak jem to ze cigle jem a przeciez jem tylko 5 posiłkow dziennie (czesto ale mało)
kiedys sie jeszcze mama bała ze wpadne w anoreksje ale razie temat ucichł