Temat: Czy wszystkie dzieci kochacie tak samo?Pytanie do matek/ojców

Mam do was pytanie , jak to jest kiedy ma sie więcej niż 1 dziecko, pewnie kocha sie wszystkie, ale czy tak samo? Gdzies słyszałam wypowiedź, że kocha się tak samo ale jedne bardziej lubi od drugich.Ja ma 3 siostry i róznica w traktowaniu nas przez rodziców jest ogromna i nie mówię tego z perspektywy małolaty, jestem dorosła i pogodziłam się z tym róznym traktowaniem. Zastanawiam sie jednak jak to jest, nie zapytam przecież mamy bo ona w życiu by się do tego nie przyznała, że jedną córke lubi bardziej niż drugą:)

cancri napisał(a):

U mnie w domu tak było, że moja babcia kochała bardzo mojego wujka,a mój tato, który jest starszy, był zawsze odrzucany,dzięki temu, jako dojrzały facet wciąż cierpi na syndrom odrzucenia i totalnego niedowartościowania.Teraz sytuacja się zmieniła, bo wujek odwrócił się od babci totalnie, zero jakiegokolwiek kontaktu, taka wdzięczność po latach.Z kolei pracując jako au pair opiekowała się trójką dzieci.Najstarszej, dziewczynce matka pozwalała na wszystko.Najmłodszy był traktowany jako największa niezdara, która wymaga ciągłej opieki,a średni chłopiec, był zupełnie pomijany i ignorowany.
Dziękuję za Twój głos, w mojej rodzinie też była podobna sytuacja. Także nie do końca się z tym zgadzam , że rodzice wszystkie dzieci kochaja tak samo, często nie wahaja sie tych róznic okazywać niestety i stąd u niektórych bardzo niska samoocena itp.
moja matka najbardziej kocha jednego z moich braci a ja z moim najstarszym bratem jesteśmy zboku.... i to nie mój wymysł na prawdę tak jest..... to czasem strasznych scen.... w dzieciństwie to aż płakałam.... byłą taka sytuacja że jak byliśmy mali (on jest starszy  o rok) to spaliśmy w jednym łóżku on z jednej strony ja z drugiej. I mój brat zmoczył łóżko, a moja kochana matka jego przeniosła tylko do innego łóżka a mnie zostawiła śpiącą w jego moczu. a jak się zapytałam czemu tylko jego wzieła z łóżka jak mi rano tłumaczyła czemu on nie spał ze mną to nawet słowa nie powiedziała. Głupota taka ale jak takie małe dziecko mogło się poczuć. Moja matka też jego chciała wysłąć na studia mi powiedziała że nie będę mogła. Babcia mi dała na studia a teraz dostaje stypendium naukowe i się jakoś utrzymuje. A on po jednym semestrze skończył. I ona ma do mnie pretensje że ja studiuje i sobie radzę i mi jest wstanie jeszcze w tym przeszkadzać. A ja się teraz boję że przez to co przeżyłam w rodzinie będą może nie z własnej winy kochać mnie swojego syna od córki. Jeżeli urodzę dzieci.

Pasek wagi
ja tez się zastanawiam, czy jesli miałabym wiecej niz jedno dziecko to będę je tak samo kochać i równo trakwować:/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.