Temat: Gdy on myli imię...

Dziewczynki, od dwóch tygodniem jestem z pewnym osobnikiem : ) To byla milosc od pierwszego spojrzenia. Spedzamy tak piekne chwile, ze trudno to opisać. Oboje czujemy ze to jest wlasnie to, rozmawiamy o tym i czuc w powietrzu taka magie. Oboje nigdy nie przezylismy czegos takiego ! NIGDY ! Ja pierwszy raz w zyciu  mam takie odczucia i czasem az nie potrafie ich nazwac. On ma tak samo.
My oboje, trzy miesiace temu zakonczylismy nasze zwiazki. Moj trwal 6 lat, jego 3. Jego dziewczyna miała na imię Justyna.
Wczoraj, po długim pocałunku, wtulił się we mnie westchnął i powiedział : "Ehh...Jusss.....a wiesz, jutro moze pojedziemy na polane?"
Ja mu powiedziałam, że wiem, że chciał do mnie powiedzieć "JUSTYNA".
Strasznie zaczal mnie za to przepraszac. Ja powiedzialam ze sie nie gniewam, bo tak nie jest. Ale cały czas mi to siedzi w sercu i nie powiem - nieco zabolało.
Czy myślicie, że on jest w niej dalej zakochany ? On twierdzi, ze juz dawno nie. Qrcze martwie sie :(
Nie chce zebym pozniej znow cierpiała, a ja naprawdę się zakochałam :(
Co o tym sadzicie ? Poradzcie, pocieszcie :(
Pasek wagi
nie przejmuj sie zupelnie :)
moj nowy zwiazek trwa od 2 miesiecy a ja jeszcze do niedawna chcialam do aktualnego chlopaka mowic imieniem poprzedniego :)
to tylko przyzwyczajenie i nie ma nic wspolnego z miloscia lub jej brakiem :)
a tak w ogole a propos mylenia imion, to moi rodzice czesto mowia do mnie uzywaja imienia mojej siostry i odwrotnie ;)
U mnie jeszcze nigdy to się nie zdarzyło ale mój bardzo rzadko mówi do mnie po imieniu.Przeważnie kochanie i takie tam.Bezpiecznie

A ja kiedyś do mojej kumpeli powiedziałam mamo
W ogóle się tym nie przejmuj na razie. 3 lata to szmat czasu, nie jest tak łatwo nagle się przestawić. Mnie się też na początku zdarzało. Skoro jest Wam razem tak wspaniale, jak piszesz, to po prostu nie zwracaj na te pomyłki uwagi - po miesiącu minie. Pozdrawiam :)
kocha tylko i wylacznie Ciebie :P
Ja myślę, że to nic nie znaczy. Ja często mówię do mojego męża Piotrek (to mój brat), a do mojego brata Konrad (to mój mąż). Spędzam z nimi dużo czasu i dlatego mi się mylą imiona ;)))) Nikt z tego afery nie robi. Chociaż w sytuacji łóżkowej mi się nie zdarzyło. No ale to by było głupie, gdybym wtedy nazwała męża imiieniem brata
Hehehe.. teraz mi sie przypomnialao jak moj A* dzwonil do swojej mamy i mowil do niej per "Myszko"!!hihihhihihi!!!:D:D A ja na A* czasami mowie imieniem jego brata bo mieszka z nami i imiona  maja baaardzo podobne..:) Nie martw sie niunka.. zwykle przejezyczenie.. ja jak nazywalam mojego chlopaka imionami bylych to nic przy tym nie czulam, ani o nich nie myslalam..takie proste przejezyczenie..:)
Lawendowa1982.. tak.. to bylo by dziwne..wrecz szokujace..:P:P
to minie, na bank nie przejmuj sie tym, moj byly ostatnio po trzech latach od rozstania (bylismy razem prawie 3) zadzwonil do mnie zamiast do swojej aktulanej dziewczyny bo odruchowo wykrecil moj numer i sie dziwil czemu ja to ja a nie on a
A właśnie mój do swojej mamy powiedział myszko hahahaha a mnie raz przez tel mamo...
Hej

Nam tez się myliło, po prostu przyzwyczajenie. Traktuj to jako przejezyczenie. Z czasem język się przyzwyczai do Waszych imion  czy innych "misiów", "glusiów", "bajbusków", czy "robaczków"...

Ja po 14  latach posiadania psa u rodziców, kiedy dostałam swojego kota notorycznie nazywałam go imieniem psa, w szczegolnosci, kiedy chcialam kota skracic !

To są odruchy !

Miłość to jest to! Skoro się kochacie to takie głupstwo nie powinno mieć wpływu na twój stosunek do niego .To napewno było z przyzwyczajenia.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.