- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 698
2 maja 2012, 21:00
Hej.Mam siostrę bliźniaczkę.Jesteśmy ze sobą bardzo zżyte,ale niestety od jakiegoś czasu ona mnie okłamuje i mam wrażenie,że udaje kogoś kim nie jest.Spotyka się z chłopakami poznanymi przez chaty,facebooka,fotkę itp.Nie mówi mi o nich dużo i kłamie na ich temat.Przede wszystkim zataja fakt,że poznali się przez Internet.Podejrzewam,że mówi tak dlatego,że nigdy nie poznała żadnego chłopaka w realu,co z kolei powiązane jest z tym,że obie jesteśmy dość nieśmiałymi.Nie ufam jej wcale.Dzisiaj okłamała mnie kolejny raz mówiąc,że jutro idzie spotkać się z grupką znajomych...Chciałam to sprawdzić i przeczytałam jej korespondencję z "nowym chłopakiem".Ona tak po prostu mnie okłamała,gdy prosiłam o szczerość.Czy ja dla niej w ogóle coś znaczę ? Chwilami traktuje mnie jak naiwne dziecko i myśli,że ja w to wszystko uwierzę.Jest mi okropnie źle :( Co prawda jestem od niej dużo dojrzalsza i rozsądniejsza.Denerwuje mnie jej tak lekkomyślne zachowanie.W piątek ma maturę i zamiast uczyć się woli spotkać się z jakimś lovelasem,który potraktuje ją jak ci przedtem.To zawsze kończy się w ten sposób.Okłamuje mnie,bo mówi,że nie szuka związku nie chce mieć chłopaka i przygód też nie szuka.Ja naprawdę czuję się bezsilna.Nie wiem jak z nią rozmawiać.Mam chwile,że chce powiedzieć o tym wszystkim mamie,która jest dla mnie osobą bardzo bliską - przyjaciółką.Boję się jednak,że siostra będzie miała do mnie żal.Proszę powiedzcie,co zrobiłybyście na moim miejscu...Czuję,że ona pakuje się w problemy.Czekam na posty
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 391
2 maja 2012, 21:03
twoja jest przynajmniej normalna, moja odbiła męża swojej koleżance...
- Dołączył: 2006-01-10
- Miasto: Moje Miejsce Na Ziemi
- Liczba postów: 4069
2 maja 2012, 21:04
a nie mozesz z nia pogadac ale nie tak normalnie tylko nagdac tak zeby az sie poplakala! Ze jestescie siostry i to blizniaczki ze zawsze chcialas byc ze soba blisko ze szczerosc jest najwazniejsza itd...dla mnie problemem by bylo bardziej to ze ona klamie niz ze idzie sie spotkac..w koncu ma 18 lat moze chce sie jakos rozerwac..byleby nie pakowala sie w klopoty..moze zaproponuj tez ze wyjdziecie razem?
- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 698
2 maja 2012, 21:06
Nie martwiłabym się tak gdyby wychodziła i mówiła mi prawdę,a nie jakieś kłamstwa :(
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1554
2 maja 2012, 21:07
Ja jestem jedynaczka ale wsrod moich znajomych wiekszosc ma rodzeństwo i bywalo miedzy nimi roznie
CZasem tak bywa ze w pewnym momencie ta nic porozumienia,chec podzielenia sie kolejna radoscia czy smutkiem znika.
Mozliwe ze powiedzialas/zrobilas cos co ja zabolało i dlatego teraz woli Cie okłamac niz powiedziec prawde,moze byc tez tak ze ma dosc przyslowiowego"wiszenia nad głowa"
A moze ma jakies problemy i nie chce Cie w nie wciagac,nimi martwic wiedząc ze sie przejmujesz bardzo.
Ciezko powiedziec bo nie znam ani Ciebie ani jej,jedyne co doradzalabym w tej kwestii to rozmowa,ale spokojna a nie na zasadzie szantazu itp bo to kazdego wkurza i wtedy zwykle sie clzowiek zamyka jeszcze bardziej.
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
2 maja 2012, 21:10
Kurczę, przykra sprawa... Do tego radzę mieć oko na siostrę bo takie internetowe znajomości mogą okazać się piekłem! Niedawno zakładałam nawet temat o makabrycznym filmie który opowiadał o dziewczynie która poznała na czacie pewnego zbrodniarza..
Pogadaj z nią koniecznie, ale tak serio. Powiedz, że Cie to boli i się o nią zwyczajnie martwisz..
2 maja 2012, 21:11
"Co prawda jestem od niej dużo dojrzalsza i rozsądniejsza"
No szczegolnie potwierdza to fakt ze czytasz nie swoja korespondencje bez jej wiedzy.
- Dołączył: 2011-12-01
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 510
2 maja 2012, 21:14
Powiem Ci że to przykre ale rozumiem na jakiej zasadzie może to działać.. kiedyś Ci mówiła i ją ochrzaniałaś, rzucałaś moze jej kazania jak rodzice i teraz woli Ci nie mówić tak samo jak sie rodzicom o takich rzeczach nie mówi żeby nie ględzili ;)) trzeba uważać jak sie reaguje na szczere wyznania bo można kogoś zrazić;//
- Dołączył: 2007-11-26
- Miasto: Firenze
- Liczba postów: 917
2 maja 2012, 21:22
Ja nie widzę tu dojrzałości tylko nutkę zazdrości. Może siostra ma powody ukrywać przed tobą facetów skoro świrujesz do tego stopnia, że czytasz jej korespondencję.
- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Golgota
- Liczba postów: 928
2 maja 2012, 21:42
E tam nauka do matury, pikuś! Co jak któryś z absztyfikantów ją zaciągnie do krzaków i zgwałci.....brrrr.....